Wpis z mikrobloga

#iiwojnaswiatowawkolorze

Uwaga, będzie burzliwie.

Rommel nie był najlepszym dowódcą II WŚ. Ba, nie był nawet jednym z najlepszych. Był bardzo dobrym dowódcą dywizji, czy nawet korpusu, ale kompletnie nie radził sobie z dowodzeniem armią, co udowodniła Afryka, a później także Francja. Dobrych dowódców dywizji Niemcy mieli dziesiątki. Dlaczego zatem stał się taki sławny? Bo miał bardzo dobry PR - był niemiecką wersją Montgomery'ego. Niemiecka propaganda kreowała go na Lisa Pustyni, człowieka, który jako pierwszy zaczął bić Anglików i to dokumentnie, który odnosił zwycięstwo za zwycięstwem. Z kolei brytyjska i amerykańska propaganda odnosiła się do niego z wielkim szacunkiem, ponieważ upatrywano w nim przywódcę Niemiec po wojnie. Sprzyjała temu otoczka Rommla, który nie był członkiem NSDAP (co nie znaczy, że nie był nazistą), miał luźny stosunek do pruskiego drylu, identyfikował się z żołnierzami, a także nie ciążyły na nim zarzuty o zbrodnie wojenne. Jednak nawet ten ostatni punkt jest mitem - Rommel jest odpowiedzialny za działalność Einsatzkommando ''Tunis'', jedynej jednostki SD w Afryce, która doprowadziła do śmierci ok. 21 tys. ludzi. Rommel nie tylko o niej wiedział, ale także wyraził zgodę na jej działanie.
Co do zdolności Rommla, wystarczy wspomnieć o jego skłonności do marnowania zaopatrzenia - to, co było przeznaczone na miesiąc działań, zużywał w tydzień, a potem narzekał na brak dostaw. Do historii przechodzi jego wyjątkowo głupi pomysł skoncentrowania czołgów w pobliżu plaż we Francji, by zepchnąć Aliantów do morza - kampania na Sycylii, a także atak na plażę ''Juno'', udowodniły, że Rommel nie ma pojęcia o obronie umocnień. Warto również wspomnieć o obu bitwach pod El-Alamein, gdzie Lis Pustyni z uporem pchał swoje wojska bez zaopatrzenia, czy o kompletnej kompromitacji podczas bitwy o Tobruk w 1941 roku.

Autor postu: [II wojna światowa w kolorze](https://www.facebook.com/II-wojna-światowa-w-kolorze-674008299310624/)

#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
źródło: comment_OjwHp7D6MsT1E5pwLdG4KzJ3nKkRh6Rf.jpg
  • 35
@Mleko_O Dlaczego skoncentrowanie czołgów we Francji było wyjątkowo głupie? Gdyby zareagowali na pierwsze sygnały o inwazji natychmiast a nie że zwłoką kilku godzin mogło im się udać. Jak dobrze poszukać, to każdy z "wielkich" miał jakieś wady. Churchill był odpowiedzialny za klęskę pod Galipoli, generał Clark zniweczył wygraną pod Monte Cassone bo chciał koniecznie sam wyzwolić Rzym zamiast zamknąć w okrążeniu wycofujące się wojska niemieckie. Montgomery zaplanował Market Garden, a gdy okazało
@Mleko_O: Niby w jaki sposób mieli by zmasakrować czołgi skoncentrowane przy plażach przewagą ognia? Mówisz o działach okrętowych? Samolotach? xD Przecież skoncentrowanie ich przy plaży nie oznacza stania 5 metrów od brzegu jak Janusze na plaży tylko kilka kilometrów w zamaskowanych, często leśnych kryjówkach (o których alianci nie mieliby pojęcia, patrz: Market Garden) skąd w przypadku zajęcia plaży mogliby wyprowadzić potężny kontratak zanim alianci sami utworzą przyczółek i zaczną sprowadzać ciężki
@Mleko_O: właśnie to, że nie dywizje pancerne nie były wystarczająco blisko plaż, umożliwiając szybkie kontrataki na świeże przyczółki dało sukces D-Day. Gdyby jednostki, które broniły Pas de Calais były w Normandii alianci nie mogliby tak łatwo wysadzić całego uzbrojenia i zapasów na plażach. Późniejszy transport czołgów itp w kierunku przyczółków to było dopiero narażanie się na atak lotnictwa.
ja bym dodał na listę Manstein/Model/Paulus.


@markedone: @Daroo24: @patrzpan: @Mleko_O: Mainstein miał ego wielkie jak Rosja. Był dobrym strategiem ale w III Rzeszy trzeba było być także dobrym politykiem i intrygantem. Generalnie jednak najlepszy dowódca armii w czasie IIWŚ.
Model to primadonna, jak jakaś decyzja OKH mu się nie podobała to zamieniał się w rzemieślnika, wyłączał inicjatywę i robił wszystko aby wyszło, że to jednak on miał rację.
@x-ray: @Dzieban: @Sosna_pospolita: @Daroo24: @Mleko_O: @lubie_jablka: na reakcję dywizji pancernych w czasie poniżej kilku/kilkunastu godzin nie można było liczyć. Jednostki we Francji nie stały przecież w pełnej gotowości bojowej, nie było to zresztą możliwe.
Decyzja o przesunięciu ich bliżej wybrzeża miało swoje uzasadnienie, transport kolejowy został prawie natychmiast sparaliżowany a czołgi wbrew pozorom bardziej psuły się od przejazdów niż walki :) Dodatkowo można było je przesuwać
@Sosna_pospolita No nie bardzo mieli możliwość zepchnięcia ich z plaż ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Remasky Pisz do autora bo o Rommlu ciężko znaleźć rzetelne źródło - jest mocno mitologizowany

@Dzieban o Pan dzban przyszedł znów trollować. W planie było stanie właśnie jak mówisz: jak Janusze 5 metrów od plaży, lecz w inną stronę niż myślisz - czołgi chcieli ukryć pod wodą i zaatakować aliantów od tyłu. Niestety Rommel
@x-ray: @Sosna_pospolita: Tak jak kolega @zenon1002: już napisał - Niemcy nie mogli odeprzeć Aliantów z plaż ze względu na ich przewagę ogniową (artyleria okrętowa, bo flotę mieli ogromną, oraz lotnictwo). Ani trzymanie czołgów blisko plaż ani kontrataki z głębi lądu nie były odpowiednim pomysłem. Tak naprawdę to Niemcy nie za bardzo mieli jakąkolwiek możliwość poprawnej reakcji na desant. Przy czym trzymanie wojska w okolicy plaż przekreślało szanse na jakiekolwiek
może na dniach wybielę jeszcze wizerunek Montgomerego


@Mleko_O: to będzie dopiero niezła sztuka choć miał kilka zasług na koncie :)

i ogólniej @x-ray: @Sosna_pospolita - szansa na obronę w Normandii była choć oczywiście to już gdybanie z dzisiejszego punktu widzenia i perspektywy wglądu we wszystkie plany operacyjne oraz zasoby. Zabrakło tam kilku dobrych, doświadczonych i bitnych dywizji piechoty. 352DP czy pułki grenadierów pancernych z 12 SS DPanc czy 21 DPanc
@Mleko_O: Zawsze wątpiłem w zasadność dywagacji na temat tego kto był jakim dowódcą i kto był lepszy. Na sukcesy lub porażki wpływa tak wiele czynników, że nie da się ich przypisać jednemu człowiekowi. Dobry dowódca może podjąć złą decyzję pod wpływem błędnych informacji a zły dowódca może mieć dużo szczęścia. I dywagowanie 70 lat po fakcie który był jaki i co zrobił źle, dla mnie to trochę bezcelowe.
@Mleko_O: Pozwolę sobie dodać komentarz, który zamieściłem dwa dni temu: Niech no tylko któryś zacznie go obrażać to wykaże się niesamowita ignorancją historyczną nie dość, że dobry dowódca to jeszcze lepszy człowiek. Co mogą poświadczyć następujące fakty: -DAK nie jest obarczone ciężarem zbrodni wojennych, Rommel zawsze jadł i był blisko żołnierzy podczas działań frontowych jak i posiłków, Zawarł godzinny pokój między godziną 17 a 18 na kawę lub dla anglików herbatę
@szkucik14: hmm - Einsatzkommando ''Tunis''. Aczkolwiek fakt - do żołnierzy miał bardzo dobre podejście. Zaopatrzenie było dla Rommla obcym tematem, nie miał o nim pojęcia lub po prostu je olewał. Jeżeli chodzi o tą nieszczęsną Normandię - jedni mówią, że super pomysł inni, że nie (ja zaliczam się do tej drugiej grupy). W tym temacie możemy się sprzeczać w nieskończoność - nigdy tego nie rozstrzygniemy bo to po prostu gdybanie (
@szkucik14: ja akurat odnosiłem się do sytuacji z dojścia do Stalingradu zanim sama bitwa o miasto się zaczęła. Nieco wcześniej 4 Armia Pancerna Hotha została cofnięta z kierunku kaukaskiego i skierowana pod Stalingrad. Nie była to ani decyzja militarna, bo wtedy jeszcze OKH uważało, że 6 Armia poradzi sobie samodzielnie, ani też decyzja polityczna. Wymusił ją stan dróg na Kaukazie powodujący ogromne problemy z korkami i zaopatrzeniem nie pozwalając operować dużym
@Mleko_O: Uważam podobnie nie mniej jednak podałem ten przykład bo w literaturze jest obecny. Według ciebie kto jest najlepszy ?@zenon1002: No tak miało to też miejsce, ale to o czym ja wspominam to według ciebie było to możliwe ?