Wpis z mikrobloga

Mirki co się dzisiaj #!$%@?ło to ja nawet #!$%@? nie wiem.

Byłem chwilowo w galerii #supersam w Katowich żeby skorzystać z toalety. Wchodzę, idę kulturalnie do pisuaru i robię swoje. Po mojej lewej jakiś koleś wyraźnie się na mnie patrzył, co było mega podejrzane, w końcu zauważyłem że ten chory zbok patrzy na mnie i wali konia.

To nie jest bait, poważnie, koleś patrzył na mnie i walił konia. Szybko się ogarnąłem, nie wiedziałem do końca czy mam racje, ale po chwili zrozumiałem że jednak #!$%@? tak. Zacząłem drzeć się "#!$%@?ŁO CIĘ CZŁOWIEKU, MAM DZWONIĆ NA POLICJĘ, JESTEŚ #!$%@?ĘTY" itp. Szczerze to nie wiedziałem jak się zachować. Wyszedłem i stwierdziłem że nie daruje tego temu choremu #!$%@?. Za 5min miałem mieć autobus, standardowo 997, zgłoszenie, czekam na patrol i niech się nim zajmują, ale miałem wizytę u lekarza na którą czekałem już jakiś czas i nie mogłem tak zrobić.
Jedyne co przyszło mi na myśl to to, że lecę do ochrony, zgłaszam że facet wali niemca w hełm i niech oni to ogarniają. Znalazłem jakiegoś Janusza z ochrony, który miał z tego podś#!$%@? "hehehe mówisz wali samuraja taaa"? Koleś kompletnie się tym nie przejął, zapytałem czy często mu się tak zdarza a on że "Paaanie, za często", myślę sobie o #!$%@?.

W końcu ochroniarz poszedł po drugiego ochroniarza i poszliśmy do WC a tam koleś dalej stoi i się brandzluje. Myślałem że go zatrzymają i zadzwonią na bagiety ale taki #!$%@?, po prostu go wywalili z galerii.

Wklejam zdjęcie tego typa, zdążyłem zrobić jak wyszedłem z galerii, wiem że tam są dzieci, a tym facetem powinny się zająć jakieś służby.

#katowice
#problem
#wykopefekt
#przegryw
Pobierz
źródło: comment_zopYTNGz8qhYJ0tCPd2uGnVY7RuPoCNg.jpg
  • 6