Wpis z mikrobloga

@iwunio byłem 6 razy i za każdym razem sprawdzali mi bilet z dowodem, aczkolwiek poznałem gościa, który 2 lata temu przy mnie dał bilet "żeński", ochroniarz się uśmiechnął i go przepuścił. Jak trafisz na sluzbiste to nie wejdziesz, ale zawsze możesz zawinąć dalej do kolejki i próbować w innej bramce.
@iwunio: w moim przypadku była loteria. Jedna znajoma w zeszlym roku wchodzila przez trzy dni na czyims bilecie i ze swoim dowodem a druga w sobote nie weszla o ją zabrali tam do siebie zeby jej wyrobic karte i sprzedac bilet - wyszlo na to ze zaplacilismy za dwa bilety.