Wpis z mikrobloga

tl;dr: Przodkowie słoni wyglądali jak świnie, a kopalne trąbowce miały zadziwiające ciosy.

Dzisiaj żyją tylko trzy gatunki trąbowców (dla zdziwionych: indyjski, afrykański oraz skarłowaciały słoń leśny), jednak w przeszłości całkiem sporo ich biegało po świecie. W końcu mamut włochaty jest jednym z najsłynniejszych "paleontologicznych" stworzeń. Najbliższymi krewnymi słoni, którzy żyją dzisiaj, są manaty oraz góralki. Podejrzewam, że zwłaszcza ten drugi zdziwi kilka osób.

Jednym z najstarszych przodków słoni był Phosphatherium escuillei żyjący w północnej Afryce ponad 56 mln lat temu. Było to niewielki zwierzę, przynajmniej jak na trąbowca, osiągało około 60 cm długości. Zwierzę to nie posiadało jeszcze trąby (rekonstrukcja Vladimira Nikolova), najprawdopodobniej wiodło ziemnowodny tryb życia, a pewne przesłanki (głównie budowa zębów) sugerują, że przynajmniej okazjonalnie mogło być wszystkożerne. Oprócz linii prowadzącej do współczesnych słoni fosfaterium (bo tak brzmi polska nazwa tego pradziada słoni) dało początek kilku innym trąbowcom. Dobrym przykładem jest Moeritherium lyonsi żyjący ponad 35 mln lat temu. W swoich czasach był to już gatunek raczej reliktowy (tzn. trąbowce "głównego nurtu" były już bardziej zaawansowane). Ssak ten był wielkości dużej świni i zapewne odżywiał się roślinnością wodną, a tym samym, podobnie jak przodkowie, był związany ze środowiskiem wodnym. M. lyonsi miał już duże zęby (jeszcze niesłoniowe ciosy) jednak nie posiadał trąby (najwyżej coś znacznie mniej imponującego niż dzisiejsze tapiry). A skąd wiadomo, że dane zwierze miało trąbę? Otóż taka masa mięśni, nerwów i żył pozostawia ślady na czaszce. Co prawda nie da się na tej podstawie dokładnie określić kształtu i rozmiaru owej struktury, ale daje to jakiś pogląd. Z uszami jest trudniej (chociaż i tu można zauważyć pewne przesłanki) i wiele wymarłych trąbowców artyści przedstawiają z dużymi uszami, by bardziej przypominały dzisiejsze słonie. Tu całkiem ładna rekonstrukcja Moeritherium autorstwa Shu-yu Hsu, a tu bardziej rozpowszechniona (z serialu BBC "Wędrówki z bestiami" i niestety mniej oddająca stan naszej wiedzy o tym zwierzęciu.

Deinotheriidae (dosłownie straszne bestie) dosyć wcześnie oddzieliły się od innych trąbowców (około 40 mln lat temu) i stworzenia z tej rodziny można było spotkać jeszcze 500 tys. lat temu w Afryce (czyli napotykały przodków dzisiejszych ludzi). Najbardziej znanym rodzajem (od którego nazwę wzięła cała rodzina) jest Deinotherium. Zwierzęta te miały bardzo charakterystyczną czaszkę (zdjęcie z Muzeum Uniwersytetu Oksfordzkiego). Oprócz umiejscowienia ciosów w oczy rzuca się spora kość nosowa - trąba tego zwierzęcia była gruba i stosunkowo krótka. Jednym z późniejszych, i zarazem najbardziej okazałym gatunkiem był Deinotherium giganteum, który osiągał 5 m wysokości w kłębie i mógł ważyć ponad 12 ton (tym samym walczy z mamutem kolumbijskim o drugie miejsce na podium największych lądowych ssaków, liderem jest kuzyn nosorożców Paraceratherium). Rekonstrukcja autorstwa Romana Yevseyeva całkiem realistyczna, bo zazwyczaj zwierzę to przedstawia się ze zbyt małą głową (o złym kształcie) i zbyt długą trąbą.

Wracamy do głównej linii. Około 35 mln lat temu pojawił się (już całkiem słoniowy) Palaeomastodon beadnelli. Stworzenie to ważyło ok. 2 - 2,5 tony i miało trochę ponad 2 m wysokości w kłębie. Czaszka ukradziona z Wikipedii posiada cztery ciosy: krótkie, lecz w miarę "tradycyjne" górne oraz łopatowata dolne, wyrastające z żuchwy (i tradycyjnie rekonstrukcja Vladimira Nikolova). I by nie było za łatwo, to mniej więcej tutaj trąbowce znowu rozdzieliły się na kilka linii. Najbardziej znana są mastodonty (po łacinie Mammut, by nie było za łatwo). Zwierzęta te miały krótsze nogi i dłuższe tułowia niż dzisiejsze słonie. Większość tych zwierząt była niewielka (oczywiście w porównaniu do dzisiejszych słoni), ale np. taki Zygolophodon borsoni mógł osiągać prawie 4 m wysokości w kłębie, a jego ciosy dorastały do blisko 5 m i tym samym były to najdłuższe ciosy spośród wszystkich trąbowców. I oczywiście rekonstrukcja tego gościa. Najsłynniejszym przedstawicielem tej gałęzi był mamut amerykański (Mammut americanum), który był nieco mniejszy od dzisiejszego słonia indyjskiego i żył jeszcze około 10 tys. lat temu. Zęby mastodontów znacznie różniły się od zębów słoni, które to żywią się znacznie twardszym pokarmem niż ich wymarli krewni. Zdjęcie z tej strony, przedstawiające ząb mastodonta (z lewej) i mamuta, oraz dla porównania zęby współczesnego słonia (zdjęcie z "The Guardian"). Jeszcze z wiki wklejam porównanie mastodonta i mamuta: klik.

Kolejną boczną linią były gomfotery (Gomphotheriidae). Zwierzęta te miały charakterystyczne szczęki: rozwinęły rozwiązania Palaeomastodon i ich ciosy z żuchwy znacznie się rozwinęły. Najstarszym przedstawicielem jest Phiomia serridens żyjący ponad 30 mln lat temu (rekonstrukcja Nabu Tamury). Młodszy i większy jest Gomphotherium productum , którego to żuchwa była znacznie większa niż górna szczęka (zdjęcie poglądowe z wiki). Prawdopodobnie trąba tych zwierząt była dosyć krótka i jednocześnie niezwykle szeroka. Najbardziej wyspecjalizowanym gatunkiem był Platybelodon grangeri (oraz kilka innych platybelodontów), o którym już pisał na mirko @piotrass007 Prawdopodobnie blisko spokrewnionymi z gomfoterami był Cuvieronius hyodon, który już znacznie bardziej przypominał współczesne słonie. Trąbowiec ten pojawił się ok. 5 mln lat temu posiadał nietypowe ciosy - były skręcone spiralnie wokół własnej osi. Joaquin Eng Ponce stworzył taki obraz tego zwierzęcia.

Gdzieś po drodze do współczesnych słoni pojawiły się stegodonty. Zwierzęta te potrafiły osiągać całkiem spore rozmiar, np. Stegodon zdanskyi (rekonstrukcja) mógł ważyć nawet 10 ton. Charakterystyczne dla stegodontów były ciosy umieszczone bardzo blisko siebie - na tyle blisko, że między nimi nie mieściła się trąba (stąd jej pozycja na obrazku). Najmłodszym przedstawicielem tego rodzaju był skarłowaciały Stegodon aurorae, który to żył jeszcze 12 tys. lat temu (istnieją młodsze szczątki, ale ich wiek jest podważany) na wyspie Flores. Jeżeli kojarzycie tę nazwę, to właśnie tam odkryto słynnego hobbita, czyli skarłowaciały gatunek człowieka Homo floresiensis (o ile to ważny takson, bo trwają tu spory), który najprawdopodobniej polował na S. aurorae. Bliskim krewnym dzisiejszych słoni był Stegotetrabelodon syrticus, który pojawił się w Afryce 10 mln lat temu i chodził po Ziemi kolejne 5 mln. Zwierzę to miało dodatkową parę ciosów wyrastających z podbródka - ilustracja autorstwa Stevena Thompsona.

Pewnie większość z mirków i mirabelek zastanawia się co z mamutami. Właśnie przyszła na nie pora. Około 5 mln lat temu trąbowce rozdzieliły się na dwie linie: jedna prowadzi do dzisiejszego słonia afrykańskiego (i słonia leśnego), a druga do mamutów i słonia indyjskiego. Tak, słoń indyjski jest bliżej spokrewniony z mamutami niż ze swoim afrykańskim kuzynem. Dzisiejsze słonie pominę. Najpopularniejszym z mamutów jest niewątpliwie mamut włochaty (Mammuthus primigenius), którego kojarzy niemal każdy. I wbrew temu, jak zazwyczaj jest przedstawiany, to był nieznacznie mniejszy od dzisiejszych słoni afrykańskich. Największym znanym mamutem jest mamut kolumbijski (Mammuthus columbi), który przekraczał wagę 10 ton. Zwierzę to nie było tak kudłate, jak jego bardziej znany krewniak (ilustracja Mauricio Antona). Ostatnim żyjącym mamutem był ukrywający się na wyspach nieopodal Kalifornii mamut karłowaty (Mammuthus exilis), który żył jeszcze 10 - 11 tys. lat temu. Porównanie rozmiarów kilku gatunków mamutów wzięte z Wikipedii.

Oczywiście nie opisałem wszystkich znanych kopalnych trąbowców, starałem się wybrać te najciekawsze. Zamieszczam także drzewo genealogiczne słoni, by łatwiej można było się połapać w tym, co opisuję. Nie zawiera ono wszystkich zwierząt, które wymieniłem oraz różni się trochę w szczegółach od mojego tekstu (czasem pewne sprawy są niepewne + starałem się opierać na zdaniu większości oraz na najświeższych analizach, a obrazek ten ma już kilka lat). Niestety nie znalazłem autora. Jakby ktoś chciał poczytać coś twardszego o wymarłych trąbowcach, to polecam artykuł na Acta Polonica Palaeontologica (po angielsku). Ilustracja na dole przedstawia mamuty włochate i jest autorstwa Balazsa Petheo.

#paleoart #paleontologiaboners #paleontologia #ewolucja #biologia #ciekawostki #nauka #gruparatowaniapoziomu

Poprzednie wpisy:
Megafauna plejstocenu:
- Ameryka Północna
- Ameryka Południowa
- Australia
- Europa/Azja
Jak rosły dinozaury
Dlaczego dinozaury były tak duże?
Dlaczego kiedyś zwierzęta były większe?
Ewolucja waleni
Pterozaury
Gady morskie
Kopalne krokodyle
Eksplozja kambryjska
Pierwsze wielokomórkowce na świecie
Rekonstrukcja iguanodona
Prekambr - tl;dr: Przodkowie słoni wyglądali jak świnie, a kopalne trąbowce miały zad...

źródło: comment_jz53RL2YtHrvQrPRALLDOfRYmXT84jj2.jpg

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
@Prekambr: Tradycyjnie - wielki dzięki za kolejny świetny wpis. Takie przekrojowe przedstawienie informacji, uporządkowanie i opatrzenie ilustracjami wymaga sporo czasu, pracy i wiedzy - tym większe słowa uznania.
  • Odpowiedz