Wpis z mikrobloga

@Harry19911: Cóż - dla wyborców PiS ma to znaczenie, bo bezpośrednio wpływa na ich samopoczucie i komfort życia. A że wygrał wybory i większość, której zależy na czymś więcej niż czubku własnego nosa (i pofatygowała się do urn) chce takiego rozwiązania, to Ty i Tobie podobni musicie się przystosować, zaakceptować i tolerować. Bo jesteście w mniejszości.
@motaboy: To teraz pomyśl przez chwilę logicznie:
Kiedy wprowadzą pełen zakaz w każdą niedzielę, zmniejszy się ilość roboczogodzin w tygodniu, tak? No to pracodawca będzie mógł zwolnić część ekipy, bo wystarczy mu obsadzenie sklepu na 6 dni w tygodniu, a utarg będzie miał identyczny (ponieważ ludzie w soboty nakupują na zapas). Świetna pomoc WŁAŚCICIELOM SKLEPÓW w optymalizacji kosztów ich działalności.

Nieco gorsza dla tych kasjerek, które wywalą na zbity pysk ;)
@MagnaPomerania: To jest najlepszy moment na takie rozwiązania właśnie dlatego że pracy w handlu jest teraz dużo i nawet Ci zwalniani znajdują ją w tempie przyspieszonym. O studentach przestań mi bajać, bo to pierdoły - są studia zaoczne właśnie po to, żeby mogli pracować i studiować. Zresztą praca studentów zaniża stawki i uważam to za szkodliwe.
O studentach przestań mi bajać, bo to pierdoły - są studia zaoczne właśnie po to, żeby mogli pracować i studiować.

@motaboy: Faktycznie. Uczelnie wyższe to "pierdoły". Typowe myślenie wyborcy socjalistów. Tylko proletariat! xD

Studia zaoczne SĄ PŁATNE i gorszej jakości (przenosiłem się z dziennych na zaoczne, więc wiem jak wygląda różnica), a "Solidarność" planuje zakaz pracy w niedzielę także dla transportu. To jak ci studenci będą mieli dojechać na zjazdy w
@MagnaPomerania: W sumie to bardziej mnie już śmieszy to ciągłe pieprzenie w bambus o przeogromnych szkodach z wprowadzenia zakazu handlu. Twierdzę, że ani studenci nie przestaną studiować, ani firmy nie upadną, ani studentki nie przestaną się puszczać. Jak ten zakaz jest traktowany widać nawet tutaj, na wykopie, gdzie po pierwszych gorzkich żalach zaczęło się trolowanie, a lada chwila temat zniknie z agendy zupełnie.

Więc Panie kapitalisto - wrzuć Pan na luz,
Twierdzę, że ani studenci nie przestaną studiować

@motaboy: Pewnie, że nie, bo będą dalej młodzi ludzie, którzy uniwerek mają w miejscu zamieszkania oraz przyjezdni, którym rodzice dadzą na życie.
Gorzej z tymi ambitnymi, ale bez środków. A stypendia socjalne dają dopiero po kilku miesiącach, podobnie jak naukowe (składałem o oba).

Wiem za to, że gdyby w czasie moich studiów był taki zakaz to nawet bym nie składał papierów na uczelnię, bo
@mroznykasztan: Najgorsze to są podatki. A tak poważnie, to nie ma to z wolnością nic wspólnego - nikt Ci nie zabrania kupować. Jedź tam, gdzie jest otwarte i wsio. Pieprzenie o "zamachu na wolność" jest dla mnie żałosne i śmieszne. To jest sposób na cywilizowanie stosunków społecznych w Polsce. Jest na to idealny moment.
Jedź tam, gdzie jest otwarte i wsio.


@motaboy: Tylko że właśnie sklepy są pozamykane. A te, które są otwarte - są droższe.

To jest sposób na cywilizowanie stosunków społecznych w Polsce. Jest na to idealny moment.


@motaboy: Co wg Ciebie nie jest cywilizowane w tym momencie w Polsce? Co wg Ciebie trzeba poprawić? Pytam z czystej ciekawości.
@mroznykasztan: Przede wszystkim wynagrodzenia i przekonanie że pracować należy "póki sił starczy". Nie. To nie jest model europejski i jest najlepszy moment na to, żeby tego typu wyzysk zacząć ukrócać. Propozycje zmian w prawie pracy zmierzające do zrównania umów też idą w tą stronę.
A tak poważnie, to nie ma to z wolnością nic wspólnego - nikt Ci nie zabrania kupować


@motaboy: to @MagnaPomerania tyle ci pisze o tym od strony pracownika, a ty dalej się upierasz patrzeć na to od strony konsumenckiej. Wolność jest tutaj ograniczana pracownikom - mają zakaz pracy w handlu w niedzielę. Oznacza to czasami nakaz bezrobocia w ich mniejszym mieście, w tym jak i @MagnaPomerania zauważył brak możliwości studiowania. A
@Harry19911: Nie drażnij się ze mną - pisałem już, to jest sposób na cywilizowanie stosunków społecznych w Polsce. Jest na to idealny moment.
Jeśli to jest "zamach na wolność", to zamachem na tą waszą wyimaginowaną wolność jest też:

- zakaz jeżdżenia w pasach
- zakaz prowadzenia pod wpływem alkoholu/narkotyków
- nakaz jazdy na światłach przez cały rok
- seks z niepełnoletnim
- obowiązek sortowania śmieci
- zakaz wyrzucania śmieci w lesie