Wpis z mikrobloga

  • 438
Właśnie skończyłem oglądać najnowsze gwiezdne wojny. Każdy komu podoba się ten film musi być upośledzony umysłowo i nie ma innej opcji.
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mileniusz: Problem w tym, że uniwersum SW ma ogromny potencjał, z którego robi się g---o i bajki dla dzieci. Wystarczy choćby zobaczyć "Rogue One" a ostatnią część. To jest przepaść. W "Rogue One" nie ma cukierków, nie ma wybielania żadnej ze stron, są pokazane faktyczne straty i nikt tam nikogo nie trzyma na siłę przy życiu. A najnowsza część? K---a, Leia lata sobie w kosmosie...
  • Odpowiedz
  • 0
I k---a nie chciałem trafić na żadne gorące, po prostu jestem mega zawiedziony disnejowskimi gwiezdnymi wojnami a byłem jestem mega fanem. Wszyscy źli to faceci wszystkie dobre to kobiety, w----------e weganskiej propagandy, bezsensowne dialogi że przegrani to wygrani, k---a ludzie...
Na pierwszej części prawie się osralem w kinie z podniecenia - do pierwszego pół godziny seansu... Co za rozczarowanie!
  • Odpowiedz
@Mileniusz: upośledzony jest ktoś kto traktuje poważnie na śmierć i życie jakieś kino rozrywkowe xD. Ja nie lubię filmów Marvela, bo każdy taki sam, ale nie będę nazywać upośledzonymi tych którzy się tym jaraja lol
  • Odpowiedz
@Mileniusz: Piąteczka! Najnowsza część nie powinna należeć do serii Gwiezdne Wojny. To powinien być jakiś luźny obcy film z innymi postaciami. JAK LUKE MÓGŁ OLAĆ JEDI ? JAK LEIA LATA W KOSMOSIE? JAK MOŻNA TAK OLAĆ SNOKE'A ? JAK NIC CIEKAWEGO SIE NIE DZIEJE PRZEZ CALY FILM ? JAK MOŻNA ODCINAĆ SIĘ OD WĄTKU JEDI? Ogladałem to w dniu premiery a niedobrze mi po tym do teraz :P

  • Odpowiedz
co jest dobre kierując się własnym gustem.


@mokry_sen_polonisty: w przypadku tej ptaki to nie jest sprawą gustu. Nic w tym filmie nie ma sensu, główna oś fabularna jest taka jak w mad Maxie (jedni uciekają drudzy ich gonią) zaś na oczekiwania fanów napluto. Ten film jest ładny i dobrze brzmi. To tyle.
  • Odpowiedz