Wpis z mikrobloga

Poproszę 20 deko tej szyneczki.
Ojoj, ukroiło mi się pół kilo, może być?

Historia z dzisiaj:
Prowadzę bar z obiadami domowymi, zamówiliśmy u rzeźnika 5 kg żeberek wieprzowych. Jak zawsze po wejściu do sklepu wszystko czeka na nas naszykowane w pojemnikach. Zabrane, zapłacone. Tu trzeba wspomnieć, że zamówienie było na łącznie około 50 kg mięsa więc nie spojrzane było co jest w środku. Zawsze się wszystko zgadzało z delikatnymi odchyleniami wagowymi, ale takimi, które można zrozumieć i zaakceptować. Po przyjechaniu do firmy zaczynamy rozpakowywanie mięs i coś nam nie pasuje w żeberkach - jakoś ich dużo.


Zadzwonione do dostawcy: Ojoj tak mi się spakowało xD

Prawie 2/3 żeberek idzie do zwrotu bo nie potrzebujemy zapasu na dwa tygodnie, kiedy sklep rzeźnika mamy pod nosem.

Pani średnio zadowolona

#panizmiesnego #heheszki #coolstory #takbylo