Wpis z mikrobloga

Z tym #zakazhandlu to czekam aż będzie 36 stopni w cieniu i będzie właśnie niedziela.

Nie kupisz nigdzie szybko zimnej wody, bo chce Ci się pić, nie chcesz się odwodnić i chcesz się ochłodzić. A jak już znajdziesz jakąś panią Jadzię w swoim osiedlowym sklepiku, to lodówka nie będzie chłodzić, bo za dużo prądu i po co.

No, ale mogłeś kupić sobie wodę dzień wcześniej, zamrozić i wziąć ze sobą na spacer.

Super, #!$%@?. #zalesie #truestory #oswiadczenie
e.....t - Z tym #zakazhandlu to czekam aż będzie 36 stopni w cieniu i będzie właśnie ...

źródło: comment_ttc3MR7oXy5d6z2HheJMOWPSRU6MNZ5Z.jpg

Pobierz
  • 73
  • Odpowiedz
@eMJot: no dobra, to były twoje bujne fantazje, a w praktyce będzie to wyglądać tak - pani Jadzia będzie miała zimną wodę z lodówki, a ty będziesz miał kupioną wodę na niedzielę. End of story.
  • Odpowiedz
@waro: Oho, zwolennik dyktowania innym co mają robić :D

Nie będziesz miał pewności czy w każdym sklepie będzie zimna woda, bo serio tacy właściciele nie mają jej zawsze włączonej z powodów kosztów jakie to generuje. Plus jak ja chcę wyjść w niedzielę spontanicznie na spacer czy rower to nie planuję tego wcześniej i nie chłodzę wodę specjalnie. Nawet gdybym to robił to po przejechaniu 30 kilometrów na rowerze w takim
  • Odpowiedz
@eMJot: wiesz, wszystko jest kwestią właściwego nazewnictwa. Jeśli jesteś zwolennikiem handlowej niedzieli to sam narzucasz innym pracę w tym dniu - przez wolny rynek właśnie. Bo tak to w praktyce wygląda.

Taaak, upały 35 stopni a ktoś sprzedaje ciepłą wodą, bo "szkoda prądu". Pomysł nad jakimiś sensowniejszymi fantazjami.
  • Odpowiedz
@waro: nikt nikomu nie narzuca pracy w tym dniu, jest wolny wybór - pracujesz w miejscu, w którym otwarte jest w niedzielę lub nie
  • Odpowiedz
@eMJot: nie docieniasz sprytu rodaków. zaraz w parkach pojawi się przedsiębiorcza młodzież, która będzie sprzedawała butelkowaną wodę. heroiczna walka z problemami nieznanymi w krajach z ustrojem kapitalistycznym xD
  • Odpowiedz
@waro: jedyny sklep w okolicy otwarty u mnie miał tylko atrapę małej lodówki z napojami i wodą (ew niepodłączoną lodówkę). Za to trzy wielkie lodówy z piwem. Także to wcale nie są mrzonki.
  • Odpowiedz
@waro: ale zdajesz sobie sprawę że potem pracownik ma do odebrania wolny dzień w tygodniu? Co więcej w niedziele w galeria pracuje od cholery studentów którzy sobie dorabiają weekendy. Tym samym mocno ogranicza sie ich dochód. Absurdalne jest tłumaczenie zwolenników, możesz kupić wczesniej itd Nie czasami sie nie da. Jak mnie najdzie ochota na snickersa w niedzielne popołudnie to go nie dostanę. Nikt nikogo do pracy w ten dzień nie
  • Odpowiedz
@Lrrr: ale zdajesz sobie sprawę z tego, że jest różnica między dniem wolnym na tygodniu, a w weekend? Przykro mi w sprawie studentów, ale cóż - wszystko ma dwie strony. Studenci dorabiają sobie w niedziele przez krótką część swojego życia, a praconiwcy handlu w większości - do końca życia. Na pewno wolna niedziele dla niektórycj jest dużo ważniejsza niż twoja chęc zjedzenia snickersa. A czy ja gdzies napisałem, że jestem
  • Odpowiedz
@waro: ktoś nie chce pracowac w handlu - niech zacznie robić co innego. nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby karać ludzi za chęć do pracy, czy to kogokolwiek krzywdzi?
  • Odpowiedz
@waro:

zdajesz sobie sprawę z tego, że jest różnica między dniem wolnym na tygodniu, a w weekend?


Oczywiście że jest, w tygodniu masz czynne wszystkie urzędy, można załatwić tak naprawdę wszystko co potrzeba a w weekend niestety niekoniecznie. I pracując w tygodniu jestem skazany na branie dnia wolnego żeby np. zarejestrować
  • Odpowiedz
@eMJot: Ej... tak sobie teraz myślę, że pisiory wprowadziły tą ustawę właśnie z myślą o upałach!!! To wszystko jest po to, żeby na ulice wróciły SATURATORY rodem z PRL!!
Wszystko się zgadza! Pisiory to takie nosacze. Nosacze gadają „kurła, kiedyś to było” i z tego wszystkiego chcieli widzieć saturatory na ulicach jak za komuny (no ale ustawą się tego nie wprowadzi na ulice), więc wprowadzili zakaz handlu tylko po to!
  • Odpowiedz
@Lrrr: No tak, teraz mi będziesz wmawiał, że dzien wolny na tygodniu jest w sumie bardziej spoko od dnia wolnego na weekendzie. Może małą sondę zrobimy czy wolisz pracować w weekend czy na tygodniu? Chyba jednak większość będzie wolała siedzieć w pracy na tygodniu.

"Jak komuś nie odpowiada specyfika pracy to niech ją zmieni" - spoko, kolejna porada w stylu "weź kredyt i zmien pracę". Też bym wolał życ w
  • Odpowiedz
@waro: jestem za zamknięciem w niedziele elektrowni, elektrocieplowni oraz grup interwencyjnych wodociągów. Jak Ci zmarznie dupa w grudniowe popoludnie w domu (no przeciez na spacer nie wyjdziesz bo w parku - 20, a w kościele tak samo zimno jak w domu) to może w końcu zrozumiesz ten absurd z wolnymi niedzielami. Aha, jeszcze jedno, dzień wolny w tygodniu jest o wiele bardziej cenny bo wszystko załatwisz. Ja na ten cel
  • Odpowiedz