Wpis z mikrobloga

Nauczyłem kota mówić (znaczy się po kociemu bo tak to cały czas był cicho)
Teraz miauczy do mnie po swojemu, na wszystkie możliwe sposoby modulacji kociego głosu
w praktycznie każdej sytuacji gdy mnie widzi, jak coś chce albo i nie chce a mu się nudzi
To był błąd ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#koty #kitku
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lavie: Moja to samo. Ale jeszcze lepsza opcja, ze j----a nauczyla sie klamac. Za kazdym razem jak ktos wraca do domu to drze p---e w nieboglosy, ze glodna bo mysli ze kazdy da jej jesc XD czasami jest tak bezczelna, ze jak ktos przychodzi w momencie jak ona je to skonczy i znowu zacznie miauczec, ze glodna i nikt jej zryc nie dał ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
Tez mialem kotke gadułę, jak wracałem ze szkoły musiała mi poopowiadać przez kikka minut o ważnych kocich sprawach którymi sie zajmowala jak mnie nie bylo (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@wrexwaz: Ja swojego nauczylem otwierac dzrzwi skokiem na klamke. Teraz w domu nie mam klamek tylko galki, bo tak sie wycwanil i skakal na wszystkie drzwi, przez co lamal zapadki w zamkach. Kot wazy 7Kg, wiec nie nalezy do maluchow.
  • Odpowiedz
koty miauczą tylko do ludzi, więc i tak to jest nie po jego ;)


@enron: nie tylko. Ja mam jedną kotkę, ale jak się widzi czasem z kotami rodziny albo spotyka ragdolla(a one są dość gadatliwe) podczas gdy oboje spacerują na szelkach to się komunikują.

I myślę, że sporo osób mających 2 lub więcej kotów to
  • Odpowiedz
Mój codziennie jak wraca z nocnych spacerów to rano (5-6) jak wpada na chatę to miauczy tak że budzi wszystkich w domu. A spróbuj jego obudzić to pół ręki w strupach ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz