Aktywne Wpisy
Reichsmarschall +20
krucjan +81
jestem 5 miesiąc na keto i chciałbym się pochwalić że robię formę życia. ostatnio lata byłem taki typowy skinnyfat z tatusiowym brzuszkiem, przez te 5 miesięcy zrzuciłem jakieś 20kg, znajomi mówią mi że bardzo dobrze wyglądam. wiem że szczur ze mnie, ale ja tam się cieszę, powoli odkrywają się mięśnie brzucha, góra jest już zauważalna. mój cel to dociąć jeszcze tyle żeby był wyraźny 6pak a potem będę stopniowo zwiększał kalorie, żeby
Mirki i Mirabelki, chciałbym kupić rower dla siebie i #rozowypasek do jeżdżenia po mieście i kilka razy w roku na jakieś wycieczki po lasach ;) po szybkim researchu będę celował w rower trekkingowy albo crossowy. Tu moje pytanie, czy jesteście w stanie polecić coś w okolicach 1000 CBL z jeden? Jakieś sklepy, poradniki. Czy rower z Decathlonu to instant rak? Słońce za oknem to poszukiwania czas zacząć :)
@krol-gor: Dorzuć dosłownie trochę. Ten tysiak to często granica pomiędzy wolnobiegiem a kołem na kasetę a to pierwszy "kamień milowy" przy wyborze taniego roweru.
@krol-gor: Nie, Decathlon jest zazwyczaj spoko jak na swoją cenę.
Przy takim budżecie to za dużo nie poszalejsz, ale myślę, że RIVERSIDE 500 z Decathlonu, nie będzie złym wyborem. Jest dość ciężki, ale zawsze można wrzucić sztywny widelec, zamiast tego co dają.
Jeśli to ma być miasto + las od czasu do czasu, szukaj w rowerach fitnesowych (inna nazwa hybrydowe). To samo co cross, tyle, że bez amortyzatora.