Aktywne Wpisy
Zwierz33 +34
#zwiazki #seks #tinder #badoo #informatyka #pracbaza #pracait #praca #kolarstwo
Właśnie pisałem na apce z fajną laską 31 l. okazało się że, ćwiczy na siłce, śmiga rowerkiem. Nie ma dzieci, ma prawko i auto. Pisaliśmy 3 h prawie. Głównie o siłce, tematy naokoło, o rowerze, podróżach. Miała wzrost 177 cm ja mam 182-186 jakoś bo każdy inaczej mierzył... Ładna, szczupła sylwetka. Później zaczęliśmy o autach, potem o zwierzętach. Ona wysłała mi zdjęcie swojego
Właśnie pisałem na apce z fajną laską 31 l. okazało się że, ćwiczy na siłce, śmiga rowerkiem. Nie ma dzieci, ma prawko i auto. Pisaliśmy 3 h prawie. Głównie o siłce, tematy naokoło, o rowerze, podróżach. Miała wzrost 177 cm ja mam 182-186 jakoś bo każdy inaczej mierzył... Ładna, szczupła sylwetka. Później zaczęliśmy o autach, potem o zwierzętach. Ona wysłała mi zdjęcie swojego
jetlag +14
Byłam na ultrace i było dużo Ukraińców i wyobraźcie sobie, że oni wnieśli kibel (z wielka duma), żeby postawić to przy aucie rosjanina żeby go "ośmieszyć" (tylko że jego auto jest zarejestrowane w Niemczech i dlatego się tam dostał bo organizatorzy nie akceptowali aut z Rosji, a wydaje mi się ze to nie jest problem sprawdzić wiarygodność takich rzeczy). Jak dla mnie to już rasizm, tym bardziej, że w komentarzach pod tiktokiem
Mirki, co tu się odjaniepawliło to ja nie...
TL;DL
Na wstępie zaznaczam, że to nie bait i piszę ogólnikowo z anonimowych bo - niestety- we względu na dość niewielkie środowisko mogę być łatwo skojarzony.
Mam dość nietypowe hobby, jakim w bardziej profesjonalnej skali zajmuje się jakieś 500-1000 osób w Polsce. Każdy kojarzy każdego, przynajmniej z twarzy.
Rok temu zorganizowany był pewien event - wiadomo, że na eventy jeździ się głównie w celu porządnego #!$%@? się w towarzystwie a hobby jest raczej dodatkiem... Tak również było rok temu. Alkohol lał sie mocno a towarzystwo bawiło się znakomicie. W pewnym momencie zacząłem dyskusję w pewną dziewczyna 7/10 i ostatecznie wybraliśmy się do mojego pokoju.
Nie był to pierwszy taki event w jakim brałem udział ale jak pisałem głównym celem takich eventów jest picie + #!$%@? o Szopenie. Nie spodziewałem się takiego finału (szczególnie, że dziewczyny stanowią w tym hobby mniejszość) i pakując się nawet nie pomyślałem o gumkach. Koleżanka powiedziała mi, że bierze pigułki, tak więc hamulce puściły i nie było zmiłuj...
Event się skończył, każdy pojechał w swoją stronę i zapomniał o akcji. Żadnej wymiany kontaktów na FB czy telefonów - po prostu jednorazowa przygoda.
Dzisiaj okazało się, że dla mnie nie do końca.
Wybrałem się na piwo z dawno nie widzianą znajomą. Od słowa do słowa okazało się, że mamy wspólną koleżankę...dokładnie tą, z którą przespałem się na tym evencie. Pożaliła się, że nie może się z nią zbyt często spotykać ostatnio bo ma dziecko o jakie się z mężem długo starali, wcześniej dwa razy poroniła i ostatecznie stracili nadzieję a tutaj nagle niespodzianka, w dodatku urodził się tydzień przed terminem i wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Pomiędzy wierszami wypytałem się o szczegóły (na szczęście koleżanka straszna gaduła), wystalkowałem profil zaliczonej laski na FB i na jakimś śmiesznym forum dla madek i wannabe madek, poskładałem wszystko w całość. Wyszło mi, że najprawdopodobniej:
-koleś strzela ślepakami albo mają jakąś niekompatybilność genetyczną
-o dziecko starali się od ponad 4 lat
-laska po evencie zorientowała się, że spóźnia się jej okres więc najprawdopodobniej zaaranżowała seksto tygodnia później aby się nie wydało
-gdzieś w pewnym mieście właśnie drze mordę albo ciągnie cycka najprawdopodobniej mój syn
Mam w związku z tym dylemat moralny.
Z jednej strony facet jest - jak słyszałem - przeszczęśliwy, że ma potomka - z drugiej strony nie jest to jego potomek. Koleś jest #programista15k, mają dom od jego rodziców (mówiła, że ma dom po babci) i spokojnie zapewni obojgu niezłe życie. Dziewczyna też nieźle zarabia.
Z drugiej strony '#!$%@? nie zniesę'. LVL 30+ here, rok po rozwodzie spowodowanym #!$%@? wybranki, na szczęście bez dzieci i nie śpieszę się do stałego związku ani tym bardziej kolejnego ślubu czy dzieci. Dobrze mi się żyje i zwyczajnie korzystam z okazji.
Zastanawiam się, czy w imię zwykłych męskich zasad nie zasugerować anonimowo facetowi przeprowadzenia ukradkiem badań genetycznych, aby - nazywając rzeczy po imieniu - #!$%@? - utrzeć nosa.
Mi nic nie grozi - dziecko ma ojca wpisanego w metrykę, do badań genetycznych nie mogą mnie zmusić, Chodzi tylko o zasady.
Co byście zrobili na moim miejscu ?
#seks #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #wimiezasad
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: akado
@wanderlust00: umiesz myśleć abstrakcyjnie czasem?
@Brother_of_Steel:
Jeśli minęło pół roku od urodzenia tego dziecka, czyli upłynął czas na zaprzeczenie ojcostwa przez domniemanego ojca to #!$%@? zrobią xD, bo geny już są nieważne, ważne kto prawnie jest ojcem. Jeszcze ten rzekomy ojciec będzie płacił alimenty w razie rozwodu, bo już za późno na pozbycie się balastu.
Komentarz usunięty przez moderatora
@AnonimoweMirkoWyznania: nie dziwię się, że poszła w tango z innym
@Brother_of_Steel:
A potencjalnie, co niby teraz robi? xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Zmienia tylko to, że oprócz faktu płacenia za nieswoje dziecko jest jeszcze okłamywany. Dwie złe rzeczy się dzieją zamiast jednej.
Stary, dorośnij.
@Brother_of_Steel To , że taka jest rzeczywistość nie znaczy ze mamy jej nie zmieniać. To, że ktoś kradnie nie znaczy ze jak widzimy włamywacza mamy nic nie mówić bo tak wygląda życie. Oczywiście możemy. Każdy ma wybór i własne sumienie . Jednak tłumaczenie rzeczywistością jest słabe.
@Variv śmiało, #!$%@? kolesiowi życie w imię prawdy. Nawet się pewnie tym nie przejmiesz, bo przecież #!$%@? sam jest sobie winny, że ma puszczalską żonę. To właśnie sugerujesz zrobić. #!$%@?ć komuś życie.
@Brother_of_Steel:
Aha xD. Nie wiem, co to za argument, ale niech ci będzie.
@Brother_of_Steel Przecież sprawiedliwość
Mów, mów, za rok będziesz skrzeczał na anonimowych jak wykręcić się od alimentów XD
W takim rozumieniu, nie masz racji. Sprawiedliwie społecznie by było, jakby OP uznał gówniaka i płacił na niego alimenty, był dla niego ojcem. Reszta, to tylko #!$%@?.
@wanderlust00: umiesz myśleć abstrakcyjnie czasem?
@Brother_of_Steel Przede wszystkim nie wyprze się własnego dziecka i
@Brother_of_Steel:
Został oszukany przez matkę, że bierze tabletki, więc jak miałoby to być sprawiedliwe? xD
@Flypho: I żeby nie było głodu na Świecie, żeby zapanował pokój i żeby ludzie się kochali...
Nasza i nie tylko nasza kultura oparte na na kłamstwie. Jest to tak dobre kłamstwo, że ludzie gotowi byli za nie zabijać innych czy ginąć.
Niejaki Józef z Nazaretu wychowywał nieswojego syna. Jakoś wielkiej biblijnej gównoburzy z tego