Wpis z mikrobloga

Jesteś ateistą (lub szerzej: niekatolikiem) i idziesz ze święconką do kościoła, żeby nie robić przykrości rodzinie, albo z tego samego powodu śpiewasz kolędy na wigilii? Hehe, GIMBOATEIZM! Co tam, dorosły człowiek mamusi się boi? Zero godności. Jak można być taką nieasertywną cipą? xD

Jesteś ateistą (lub szerzej: niekatolikiem) i nie idziesz ze święconką do kościoła i nie śpiewasz kolęd na wigilii (i nie chrzcisz dziecka, i nie posyłasz go do komunii)? GIMBOATEIZM! Przecież dla ciebie to tylko zwykła woda i zwykłe piosenki, to czemu robisz mamie przykrość, typie? Musisz się tak popisywać i narzucać innym swoje poglądy?

Cechami, których najbardziej nie lubię u (niemałej, przynajmniej ekstrapolując z wykopowej próby) części wierzących, są hipokryzja oraz czepianie się innych, byle się przyczepić i "udowodnić" swoją wyższość moralną. Widać je bardzo często, szczególnie u młodej, zmaskulinizowanej prawicy, która uwielbia stosować podwójne standardy. Ale dzisiaj skupmy się na jednym pytaniu: jak, zdaniem gimbokatolików, powinien zachowywać się niekatolik w czasie tych czy innych świąt, aby nie dorobić się miana "gimboateisty"?

#ateizm #bekazkatoli #katolicyzm #neuropa
  • 90
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jak, zdaniem gimbokatolików, powinien zachowywać się niekatolik w czasie tych czy innych świąt, aby nie dorobić się miana "gimboateisty"?


@alkan: Nie wiem, może nie p-------ć o tym na lewo i prawo? Te głupie odpowiedzi pojawiają się przecież dlatego, że ktoś koniecznie musi pochwalić się swoim podejściem do Boga.
  • Odpowiedz
idziesz ze święconką do kościoła, żeby nie robić przykrości rodzinie


@alkan: to bardziej rakowe niż wiara w dziadka na chmurce bo jeśli wierzysz to robisz z siebie klauna bo tak chcesz. A tak robisz z siebie pajaca chociaż nim teoretycznie niby nie jesteś xD

Tak więc może nie gimboateizm, ale to nadal chodzenie do kościoła bo "co ludzie powiedzo"
  • Odpowiedz
@alkan: nie głupio gadasz. Ja jestem zdeklarowanym ateistą, moja przyszła żona ma (według mnie) nieokreślone poglądy (w kościele nigdy nie byliśmy, ale jak chciałem olać temat chrzcin, to była karczemna awantura) no i wyszło na jej, dzieciak ochrzczony, ślub też bierzemy cywilny.
K---a nie kumam tego, ale dla świętego spokoju olewam temat. Ni to tradycja, ni to prawdziwa wiara, zwykła pozera.
  • Odpowiedz
  • 0
@alkan mam się za człowieka wierzącego ale nie jestem katolikiem, moim zdaniem powinieneś zachować się następująco:
Jeśli chcesz utrzymywać dobre stosunki z rodziną, znajomymi i lokalną społecznością to idź do kościoła z koszykiem, życz wszystkim wesołych świąt i po prostu bądź miły dla ludzi których masz wokół. Jeśli nie chcesz utrzymywać dobrych relacji to skorzystaj z kilku dni wolnego, jedź w jakieś fajne miejsce, odpocznij albo jedź do domu, nie idź
  • Odpowiedz
@alkan jestem katolem, ale według mnie nikt nie ma prawa narzucać nikomu na siłę swoich poglądów i przekonań, w--------ć się z brudnymi buciorami w jego życie, najważniejsze jest być po prostu dobrym człowiekiem i tyle
  • Odpowiedz
Ale dzisiaj skupmy się na jednym pytaniu: jak, zdaniem gimbokatolików, powinien zachowywać się niekatolik w czasie tych czy innych świąt, aby nie dorobić się miana "gimboateisty"?

@alkan:
Ja sam może nie tyle jestem ateistą, bo teoretycznie zakładam możliwośc istnienia jakiegoś Stwórcy, ale sam KK mnie w-----a(ich narzucanie swoich poglądów, dązenie do zakazu in-vitro itd). I sam wiem, że najwięszy problem jest z małymi dziećmi. Człowiek by chciał odejsc od tego
  • Odpowiedz
  • 1
@alkan

jak, zdaniem gimbokatolików, powinien zachowywać się niekatolik w czasie tych czy innych świąt


Powinien zacząć się nawracać. ( )
  • Odpowiedz
Wszystko spoko tylko gimboateista to raczej ten co sieje nienawiść przeciw katolikom na wykopie, a później idzie ze swięconką do kościoła
  • Odpowiedz