Wpis z mikrobloga

@Lamersky z jednej strony rzeczywiście czuć emocje, ale z drugiej strony jest to męczące, bo oni potrafią przy każdej, nawet najmniejszej akcji krzyczeć jaka to była zajebista akcja. Oglądałem kiedyś NBA, ale przez takie emocjonowanie się znudziłem. ()