Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Żona znalazła sobie internetowego pocieszyciela z którym rozmawia o naszych problemach w związku i smsuje (ponad 1500 wiadomości w miesiącu).

Mirki, mam problem z żoną. Jesteśmy w związku od ponad 8 lat w tym 5 po ślubie. Mamy wspaniałą córeczkę (2 latka). Nasze relacje zaczęły psuć się po narodzinach dziecka. Wtedy obaj mięliśmy depresję ponieważ mała nie dawała nam normalnie funkcjonować. (Powiedzmy że dziecko z charakterkiem). Od ostatnich kilku miesięcy nie układało się między nami dobrze. Wieczne kłótnie o pierdoły, obarczanie się winą o cokolwiek. Po prostu nie mogliśmy na siebie patrzeć. Moja żona zaczęła pisać o naszych problemach w internecie (kobiece fora etc.). Wtedy pojawił się on - pocieszyciel kurde jego mać. Podobno też po przejściach i na rozdrożu w życiu. Oczywiście z telefonem się nie rozstaje i ciągle ukrywa się z nim by tylko odpisać na wiadomości. W bilingach widziałem również że dzwonili do siebie kilka razy. Co mam o tym wszystkim myśleć? Kiedy porozmawiałem z nią poważnie uznała że potrzebuje separacji. Musi sobie wszystko przemyśleć i poukładać a że z pocieszycielem ma tylko rozmowy o życiu i nic więcej. Nie chce mi się w to wierzyć, po tylu wiadomościach dziennie można napisać historię życia z pikantnymi szczegółami ale ona twierdzi inaczej i trzyma się swojej wersji nie dając mi dostępu do telefonu bym mógł to sprawdzić. Mirki, doradźcie co mam robić? Przeczekać to i dać jej spokój i może jakoś to będzie czy zakończyć to raz na zawsze? Dodam że bardzo kocham swoją córeczkę i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Nie chcę jej ranić rozwodem i problemami psychicznymi jakie mogą z tego wyniknąć. Żona też jest dla mnie nadal bardzo ważna ale czuję wewnętrzny ból bo uważam że to pewnego rodzaju zdrada przez którą nie daje sobie rady. Nie wiem czy będę potrafił jej ponownie zaufać po tym wszystkim. Jest czas Świąteczny - zamiast spędzać go wspólnie to nie odzywamy się do siebie a ona ciągle z tym telefonem doprowadza mnie do szału. Co robić? Dodatkowo jak wyglądają sprawy rozwodowe? Mamy dość sporo majątku ale również kredytów do spłacenia. Komu w takiej sytuacji sąd przyznaje opiekę nad dzieckiem? ()
#zwiazki #rozwod #zdrada

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop

Co powinienem zrobić?

  • Przeczekać kryzys w związku (może jakoś się ułoży) 4.8% (11)
  • Zbierać dowody i szpiegować co robi żona 61.7% (140)
  • Wziąć rozwód jak najszybciej 18.9% (43)
  • Rozegrać to inaczej 14.5% (33)

Oddanych głosów: 227

  • 21
OP: Wydaje mi się że jej rozmówca też ma jakiś problem życiowy i stąd zyskała jego zaufanie. Osobiście nie wieżę w jego intencje bo to przecież facet który ma problem w życiu i sam szuka pocieszenia. Moja żona jest bardzo inteligentna i atrakcyjna. Boje się że to wykorzysta zdobywając jej zaufanie na tyle że ona zacznie się wywnętrzać a potem zaczną wchodzić coraz bardziej w prywatne sprawy (a gdzie mieszkasz?, a
@AnonimoweMirkoWyznania

Uważaj, każdy Twój ruch jest śledzony i omawiany z tamtym pocieszycielem. Z doświadczenia powiem Ci, że może to wyglądać tak: na początku znajomości zwierzała mu się a on wysłuchiwał, próbował coś doradzić i vice versa. Było ubolewanie nad swoją sytuacją. Oczywiście rozmawiali też o luźnych tematach, zainteresowaniach, planach itp. Znaleźli wspólny język a wtedy idzie już z górki. W pewnym sensie uzależnili się od wspólnych pogaduszek. Dzwonią do siebie, na pewno
Lucjan: Mirunie ale wiesz ze u operatora mozesz wlaczyc wysylanie kopii wiadomosci na podany e-mail? Srednio to etyczne ale ja bym wolal wiedziec na czym stoje, zbieraj i gromadz jak pokemony, nigdy nie wiadomo kiedy moze sie przydac. Pozdrawiam #!$%@? mocno bo mialem ten sam problem niedawno ale chyba udalo sie go rozwiazac...terapia rodzinna to protip

Zaakceptował: akado}