Wpis z mikrobloga

#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #pytanie #ekonomia #psychologia #prawo
Sytuacja hipotetyczna: pożyczyłeś dobremu znajomemu 1000zł, masz na to dowody, ale widzisz że znajomy unika pracy i widzisz nawet jak kupuje alkohol, bardzo Ciebie ten stan niepokoi....

Co robisz?

  • Nic 0.8% (1)
  • Ponawiasz prośbę o zwrot 90.8% (118)
  • Idziesz do sądu i mówisz że wyłudził pieniądze 8.5% (11)

Oddanych głosów: 130

  • 18
@sorhu:

Mógłbym się rozpisać na temat tego, zę rozmawiam z tą osobą, daję jej ostateczny termin, potem po minięciu terminu oznajmiaj jej, że za tydzień idę na policję (policję, nie do sądu).

Ale prawda jest taka, że swego czasu pożyczyłem 900 zł jednej osobie. Nawet nie mogę powiedzieć, ze ta osoba była 'dobrym znajomym', ale jednak znaliśmy się już jakiś czas. Powód akurat był względnie sensowny, pieniadze nawet faktycznie na ten
@europa: umowa pożyczki do 1000 zł nie musi mieć formy dokumentowej (w jakikolwiek sposób trwale utrwalone oświadczenie woli), chociaż rzeczywiście warto ją mieć zawsze. Bez umowy faktycznie, w sądzie trzeba uprawdopodobnić fakt przekazania środków (np. przelew, sms z prośbą o pożyczkę), co może być trudne.

@analogowa_cyfryzacja: na nałogowych dłużników ciężko cokolwiek wymyślić. Możesz ponawiać żądania zwrotu należności, nie dając wiary niczemu, co dłużnik mówi. Potem przedsądowe wezwanie do zapłaty i