Wpis z mikrobloga

@WeChooseToNofap: miałem podobnie 3 tygodnie temu. Tydzień wstrzemięźliwość potem dzień swawoli i teraz prawie minął mi 22 dzień mojej ascezy.
Wraz rozwojem swojego nofapu (głupio to brzmi, ale nie wiem jak to nazwać) jest coraz lepiej mimo upadków.
  • Odpowiedz