Wpis z mikrobloga

@Crisu: Nieusprawiedliwione 7 dni w szkole miesiąc temu to nie jest jakoś skrajnie istotna sprawa. Do tego widocznie nie jest aż tak "BARDZO PILNA" i istotna, skoro główny zainteresowany próbuje ją załatwić sms-em.
  • Odpowiedz
@ogrod87: Prędzej czy później nauczycielka się domyśli i ogarnie dobry numer. A następnym razem będzie weryfikowala do kogo pisze. Dziewczyna nie byla w szkole przez kilkanaście dni, te pare godzin śmieszkowania już nic nie zmieni.
  • Odpowiedz
Jezeli to prawda to nie jest zbyt bystra bo mogła podać numer do siebie lub koleżanki i kontrolować całą sytuację.


@rutkins: Ja tak zrobiłem w szkole średniej, wychowawczyni była z deka zdziwiona, ale nie zrobiła o to inby bo w końcu dorośli ludzie (na papierze).
  • Odpowiedz