Wpis z mikrobloga

Postanowiłem podsumować wszystkie warte uwagi #seriale, które kiedyś obejrzałem i, które pamiętam. Jestem pewien, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Pominę produkcje, które są szeroko znane, czyli Rick and Morty, Breaking Bad, Narcos itd.
Zacznijmy od #netflix

#bigmouth całkiem zabawny serial o dorastaniu, czasem próbuje być zbyt wulgarny na siłę, ale ogólnie 7+/10 mogę mu dać.

#fisforfamily Bardzo dobry serial, którego akcja dzieje się w latach 70 i, który przedstawia życie przeciętniaka, który kiedyś miał marzenia a dziś pracuje na lotnisku jako bagażowy, powiedziałbym że to taki #bojackhorseman dla ubogich ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Bardzo dobry sezon 2 z mocną końcówką. 8/10

#archer Z sezonów 1-7 każdy trzyma wysoki poziom, najwyższy to moim zdaniem 5, sezon 8 zawiódł ale to wciąż kawał dobrego serialu o mającym zbyt wysokie mniemanie o sobie, średnio inteligentnym oraz nadpobudliwym Jamesie Bondzie ( ͡° ͜ʖ ͡°) 9/10

#bettercallsaul Obejrzałem wszystkie 3 sezony, ale dopiero w 3 serial zaczął moim zdaniem zyskiwać trochę więcej własnej tożsamości, przez co moim zdaniem może być to serial idealny dla osób, które nie widziały Breaking Bad. A kto oglądał #breakingbad raczej go polubi, ale nie spodziewajcie się fajerwerków, które czasem miały miejsce z udziałem lubianego chemika 7/10.

#brooklyn99 Bardzo dobra komediowa produkcja o policjantach pracujących na tytułowy brooklyńskim posterunku 99. W późniejszych niż pierwszy sezon nie boi się również podjąć cięższych tematów, ale wciąż z humorystycznym sznytem. Zaczynając go nie spodziewałem się, że będzie tak dobry. 9-/10


#thegoodplace Wart obejrzenia serial, opowiadający o przeciętnej niezbyt miłej i dobrej kobiecie, która przez szczęśliwy zbieg okoliczności trafiła do Dobrego Miejsca mimo, że powinna do złego. Stara się ona to ukryć przed innymi mieszkańcami oraz zarządcą. 7+/10 a 2 sezon 8/10.

#jessicajones pierwszy na liście serial #marvel ale nie ostatni. Pierwszy sezon na bardzo wysokim poziomie, pokazujący nam historię bohaterki, która została bardzo skrzywdzona przez los, oprócz tego jest prywatnym detektywem, który ma moce i musi zmierzyć się koszmarem sprzed lat, który może kontrolować umysły, czyż nie brzmi jak hit? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pierwszy sezon na 8+/10, oprócz tego, że fabuła jest przyjemna w odbiorze to dodatkowo fantastycznie zagrana została rola głównego złola przez Davida Tennanta, znanego przede wszystkim z #doctorwho
A 2 sezon? Jestem dopiero na 5 odcinku, lecz póki co nie jestem zachwycony. 6/10 ale ocenę ostateczną dopiero wydam.

#atypical całkiem ciekawy serial o autystycznym chłopaku, pierwszy chyba, który próbuje pokazać nam jak wygląda życie takich ludzi. Przyjąłem serial z zainteresowaniem i jak nie zapomnę to obejrzę 2 sezon. 7/10

#theendofthefuckingworld Nie potrafię zrozumieć fenomenu tego serialu. Jak sam pomysł, że chłopak, który myśli, że jest psychopatą i koniecznie chce kogoś zabić ucieka wraz z dziewczyną, która przechodzi przez okres buntu, jest nawet ciekawy, tak wydaje mi się, że mógł on zostać poprowadzony dużo lepiej. Zawiodła mnie też końcówka. 6/10

Teraz #showmax (w sumie jedyna pozycja, nie musiałem dzielić na 2 listy xD)

Czas na 2 serial Marvela na tej liście czyli #agentsofshield moim zdaniem, najlepszy i najrówniejszy marvelowski serial. Jedyny problem z nim jest taki, że wtedy kiedy powinien najbardziej zaciekawić widza, czyli w pierwszych odcinkach 1 sezonu, jest on najnudniejszy.
Po pierwszej połowie chciałem sobie nawet odpuścić i tylko za radą przyjaciela kontynuowałem dalej. Miał rację. 2 połowa pierwszego sezonu jest już dużo lepsza. 2 sezon jest dobry, 3 i 4 są bardzo dobre, a 5 jest zrobiony póki co z największym rozmachem. Zdecydowanie będzie dużą stratą dla uniwersum Marvela jeżeli serial nie dostanie przedłużenia na 6 sezon. 9/10
  • 6
@Bartoni: co do Atypowego, zgadzam się. Bez żadnych wybuchów, pościgów i supermocy zaciekawił mnie od początku do końca. Dobrze poprowadzony i przede wszystkim przekonywująca gra aktora odpowiedzialnego za główną rolę.

The end of the fucking word - to chyba zachodzi pod sztukę nowoczesną, nie zaciekawił, nie był w ogóle autentyczny. Sztuka dla sztuki trochę