Wpis z mikrobloga

Skopiuj link

kapslusz

18.03.2018, 13:10:40 via Android

Gdzie w #olsztyn zjem zajebistego kebaba?

Cronox

motaboy

18.03.2018, 13:12:30

@kapslusz: zaraz przy zamku restauracja "Under the Castle".

NauczcieSiePisacPoPolsku

Dox3l

18.03.2018, 13:13:24 via Android

@kapslusz tesali jedyny taki kebab

BJXSTR

fordern

18.03.2018, 13:16:15 via Android

@kapslusz: Moim faworytem ostatnio jest Oran Kebab, koło wysokiej bramy, z frytkami koniecznie.

pussymoneyweed

ThirtyDoorKey

18.03.2018, 13:18:43

@kapslusz: Na grunwaldzkiej najlepszy w mieście albo Oran przy wysokiej bramie.

resuf

18.03.2018, 13:21:23

@kapslusz: nie ma czegoś takiego.

AnonimowyGoj

unhit

18.03.2018, 13:22:25

@kapslusz: kebab super king super knaga ( ͡° ͜ʖ ͡°)

BJXSTR

18.03.2018, 13:23:10 via Android

@fordern @ThirtyDoorKey dałem Onanowi 2x szansę, pierwszy raz chwilę po otwarciu i drugi raz kilka miesięcy później, i dwukrotnie zawiódł. Mięso jakieś suche, słone że hej, sosu mało, w ogóle jakiś taki słaby. Jedyny taki w mieście akurat polecam.

konto usunięte

ThirtyDoorKey

18.03.2018, 13:26:12

Ten z Orana jest po prostu inny, placek twardszy i mniej sosu właśnie, niemniej jednak bardzo smaczny, ale jedyny taki w mieście to numero uno wśród kebabów jednak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mishkaliina

18.03.2018, 13:41:58

@kapslusz: Zajebistego to nigdzie. Dobrego powiedzmy to jak wyżej: jedyny taki w mieście i super king

piotyr18

18.03.2018, 15:02:40 via Android

@kapslusz super Kinga nie polecam sraka cały dzień po kebabie

bub20

18.03.2018, 16:26:55 via Android

@kapslusz jedyny słuszny wybór to super King

Plamka84

18.03.2018, 19:05:29

@kapslusz: a bo ja wiem... Może nie spróbowałem absolutnie wszystkich w Olsztynie, ale z tych co jadłem, to żaden tyłka nie urywał. Chyba Piramidę przy Statoil bym wybrał.

Akayari

20.03.2018, 16:53:40

@piotyr18: przecież o to chodzi

Bogusier

Aktywne Wpisy

darknightttt

darknightttt +98

5 godz. i 7 min temu

Kiedyś myślałam, że fajnie będzie mieć męża i dzieci. Dzisiaj wiem, że szybko mieszkania nie kupię (500-700 tysięcy bo duże miasto) więc nie ma nawet co o tym myśleć. Z pracy czasami wracam zmęczona, nie wyobrażam sobie jeszcze zapierniczać przy dziecku po 9h poza domem.
Moje dzieciate koleżanki często się żalą, dzwonią zapłakane. Te, które nie pracują i opiekują się dziećmi narzekają bo nie mają swojego życia, są wypalone i dziczeją. Pracujące