Aktywne Wpisy
jankesdoido69 +17
Umówiłam się na randke z #tinder ,pojechałam do miasta w którym moja przyjaciółka udostępniła mi mieszkanie na wtorek, zaprosiłam go przyjechał obejrzeliśmy film, były całusy, wino i tyle ja usnęłam on też budzę się i jego nie ma od razu zadzwoniłam do niego gdzie jest nie odebrał tylko napisał SMS że ząb go bolał i pojechał na ostry dyżur, nie odprowadził mnie nawet na pociąg nie zjedliśmy razem śniadania, a
Od razu chciałabym zaznaczyć, że owszem, zgadzam się z tym, że wiele świąt ma komercyjny charakter. Ale nie tyczy się to tylko Walentynek czy Dnia Kobiet. Większa komercja jest przy Bożym Narodzeniu, czy Wielkanocy, ale czy to znaczy, że mamy je bojkotować i nie spędzać czasu z rodziną? Nie. Wystarczy nie dać się ponieść i pamiętać o prawdziwym znaczeniu świąt. Bo w gruncie rzeczy one nie są złe i można je świętować po swoimu, nie wydając nawet zlotówki.
A co do wydawania, to idąc z kolegami do baru wydaje się kilkadziesiąt złotych na a-----l, zamawiając obiad w pracy wydaje się kilkadziesiąt złotych na żarcie, więc czy wydanie takiej kwoty raz na jakiś czas na bukiet i uśmiech swojej kobiety to takie wielkie poświęcenie?
W udanym związku ma się Walentynki, Dzień Chłopaka i Kobiety na codzień. Dba się o drugą osobę codziennie, chodzi się na randki bez okazji, daje sobie prezenty. I nikt sobie nie wspomina kto się stara bardziej albo kto wydawał więcej, bo cieszy nas uśmiech drugiej osoby i to jest bezcenne.
Ale są osoby zabiegane, które siedzą w pracy cały dzień, w weekend zajmują się dziećmi, czas im ucieka nie wiadomo gdzie, nie mają już czasu na ciągłe randki, zamiast kwiatów kupują pieluchy. I dla takich osób święta to taki pretekst żeby się zatrzymać, kupić raz na rok tego kwiatka i pobyć razem, coś zorganizować. I nie ma w tym nic złego.
A co do Panów którzy nie mają drugiej połowy, a narzekają, że muszą coś kupować koleżankom z pracy czy szkoły, a one im nic nie dają na dzień chłopaka. No cóż, to że macie mało pomysłowe dziewczyny, nie znaczy, że musicie zniżać się do ich poziomu. Nie jestem za wymuszonym siwiętowaniem, ale czy nie jest miło zobaczyć uśmiech na twarzy ładnej koleżanki, sprzątaczki, siostry czy mamy? A może nawet przypadkowej kobiety na przystanku?
Potraktujcie te święta jako pretekst do poprawienia komuś humoru, tulipan kosztuje 2 zł, mniej niż p--o czy bilet mpk. Nie chcecie go dawać koleżance z pracy, to dajcie smutnej dziewczynie na przystanku która byćmoże nie dostała nic od nikogo. Gwarantuję, że będzie to wspominać przez lata.
Usmiechajmy się więcej do siebie i doceniamy siebie nawzajem, nie róbmy licytacji co się komu należy, a cieszmy się z małych rzeczy :)
Wszystkiego najlepszego Mirabelki! (。◕‿‿◕。)
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #zwiazki
A porównuje tu komercjalizację tych uroczystości a nie ich znacznie.
Po prostu dla mnie każda okazja jest dobra żeby komuś sprawić radość, robię znajomym prezenty na każdą okazję, różne imprezy tematyczne czy randki z niebieskim. Im więcej pretekstów
Oczywiście kwiatek tu jest symboliczny, nie trzeba nic kupować. Można przygotować dziewczynie kąpiel, albo zrobić masaż, ewentualnie kupić coś praktycznego. Po prostu już słyszałam dziś komentarze, że kwiaty są bez sensu bo usychają. Ale tak samo p--o jest bez sensu bo znika po wypiciu, albo obiad bo
Ja to rozumiem, chociaż swoim bliskim kobietom życzenia składam ;)
Komentarz usunięty przez autora
@nika_blue: sztosik szama pozdrawiam
@Asterling: Co xD Skąd takie przekonanie? To tylko kwiatek, każda normalna dziewczyna się ucieszy i jeszcze się pochwali koleżankom, że dostała kwiatka od nieznajomego faceta. Przecież to strasznie miłe, że ktoś obcy
Bo ostatnio to ja robiłam kolację dla mojego niebieskiego, a wcześniejsze lata wzajemnie dawaliśmy sobie jakiś upominek, nigdy nie było sytuacji, abym wyszła z gołymi rękoma xd