Wpis z mikrobloga

@kthgg: Zostawiam w parku przy ławce, robię kółeczko i jak coś to piję, jak nie to lecę dalej :) ale staram się nie pić, bo nie lubię jak mi chlupocze w żołądku xd
@Szpeju: oczywiście w komentarz festiwal karuzeli #!$%@? biegaczy-neofitów. Właśnie przez nich na wiosnę też zamierzam zacząć biegać, tylko po to, żeby walnąć maraton i w każdej takiej dyskusji mój legalnie zamykać im mordy oświadczeniem, że to nic wielkiego, bo dla człowieka bieganie jest najnaturalnieszą rzeczą od setek tysięcy lat.

@Anthon: pisze dziewczyna, że zawsze się zniechęcała, ale teraz chyba jest inaczej, to zawsze zjawi się taki ktoś jak ty, który zacznie #!$%@?ć głupoty, które nie pomogą, a jedynie demotywują ,,łeeee kurła 2,25km to gówno wynik, biegaj 5 bo tak to nie masz co próbować nawet, ja to od razu 20 km w 10 minut robiłem"
@Szpeju: nie słuchaj najmądrzejszych i chrzanienia o tym, że najlepiej od razu 5km. Każdy rozsądny ortopeda Ci powie, że trzeba zaczynać od mniejszych dystansów i nawet jak masz jeszcze siłę to nie kozaczyć tylko powoli zwiększać dystans i intensywność. Inaczej zniszczone kolanka, zapalenia stawów, gips na 6tyg i po zabawie. (tata ortopeda i były "biegacz" długodystansowy). Nie da się wstać zza biurka i nagle przebiec maraton. Powodzenia
@Anthon co to za podejście? Dla niektórych przebieg km to szczyt. Nie psuj ludziom w głowach.
@Szpeju polecam zainwestować w wiedzę. Jest dużo forum o bieganiu, jak zacząć itp. ja np lubie książki bo to namacalne. Polecam nie biegać na km tylko na czas. Zauzmy że wychodzisz biegać na 30 min. Biegniesz 5 i maszerujesz 2 ... Powodzenia!
@Szpeju: Chcesz zacząć biegać? Super! Tylko pewnie masz nogi te same od urodzenia, które niestety po 2-3 pójściach do biedry ci się #!$%@?ą więc musisz #!$%@?ć nogi i zamontować tytanowe protezy za 9000 dolarów, do tego buty z aerożelem za 5000zł (dostępne w naszym sklepie internetowym), no i urządzenie mierzące pokonany dystans, tętno oraz poziom #!$%@? starego w twojej dupie, bo inaczej jest ryzyko zawału. Przeczytaj też koniecznie poradnik Sebastiana Gałeckiego
@Szpeju:
Tylko tak dalej dziewczyno, wrzucam do obserwowanych i liczę, że co kilka dni będziesz się chwaliła postępami. Tylko nie słuchaj tych debili co piszą, że za mało biegasz xD bo to szkoda strzępić ryja. Co do diety to też nie rób sobie nie wiadomo jakich restrykcji, zrezygnuj z syfowego żarcia i słodyczy a organizm już za to Ci podziękuję ;). I PIJ DUŻO WODY.
@Szpeju: Kiedyś znalazłam taki fajny plan biegowy. Na początek biegniesz minutę, potem idziesz szybkim tempem 5 minut. I tak 5 serii żeby w sumie wyszło 30 minut. Po 4 razach (tydzień-półtora) zmieniasz proporcje na 2 minuty biegu i 4 min chodzenia. Znów po 4 takich treningach zmieniasz na 3 min biegu i 3 min chodu. Aż w końcu dojdziesz do 30 minut biegania. Próbowałam na sobie a jestem totalnym beztalenciem sportowym
@CudMalina: tak właśnie wyglądają plany biegowe dla początkujących i moim zdaniem to bardzo dobry sposób na rozpoczęcie przygody z bieganiem, lub jakimkolwiek innym sportem. Wiele osób skarży się że nie przebiegnie 100 metrów i od tego są takie plany właśnie. Taka osoba po kilku miesiącach stosowania się do planu, może normalnie przebiec kilka km, zależy czy była nadwaga i jaka ona była. Celem tych planów jest na ogół doprowadzić do tego
@Szpeju: super! Tak trzymać! Ja też mam ochotę pobiegać, co mnie zaskakuje.
Zdjęcie rzeczywiście mało lotne, bo ani brudne buty ani obobiałe leginsy nie powalają estetycznie, ale super, że coś robisz :)
@CudMalina: brednie nie istnieje nic takiego jak plan uniwersalny, jeśli ten kto go układa ma pojęcie to doskonale wie ze musi najpierw poznać możliwości tej osoby... idąc tym tokiem co wyżej napisałeś prędzej krzywdę sobie zrobisz .
@Szpeju: Brawo. Nie przejmuj się tymi co Ci piszą, że mało. Ja jak pierwszy raz poszedłem biegać byłem pewien, że 5 km zrobię leciutko. Po 3 puściłem pawia w krzaki i zadzwoniłem do kumpla żeby po mnie przyjechał.
@Tomsz1989: No to super rada dla początkujących. Chcesz zacząć biegać? Najpierw idź do specjalisty, żeby ułożył pod Ciebie specjalny plan za miliony monet, bo minuta biegu taka zabójcza. Na pewno to nie zniechęci ludzi do zaczynania ze sportem.
na wykopie widzę sami eksperci od wszystkiego, tym razem padło na bieganie.

EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I BIEGAĆ BĘDZIE MOŻNA CHODZIĆ TYLKO Z LICENCJĄ ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Szpeju: Mało ale super że się Tobie chce :)
.
Ale taka rada. Nie skupiaj się na liczbie kilometrów bawiąc się w dziedzinadę licytacjami jakimiś endomodo, strava etc. Organizm G... obchodzi ile przebiegłaś (w uproszczeniu). Na początku zdecydowanie bardziej się liczyJAK DŁUGO utrzymałaś podwyższone tętno. To PODWYŻSZONE TĘTNO robi robotę. Dopiero dużo później kilometry mają znaczenie gdy masz już tak dobrą kondycję że choćby niewiadomo jak długo byś biegła nie
@CudMalina: nie w tym rzecz . Można biegać i można biegać poprawiając rezultaty conjest dużo przyjemniejsze a milion monet hmm ja nim nie jestem ale strasznie to nie wyglada . Za dokładny plan plus stały nadzór korekty itp ok 200-300 pln.