Wpis z mikrobloga

Wychodzę sobie z biura do sklepu po bułki (mam pełne 10 metrów do przejścia) i słyszę głośne uderzenie. A to jakiś gość cofając uderzył w nową Hondę stojącą na parkingu. Podchodzę i gadam ze sprawcą. Sprawca wsiada do samochodu i wykręca na parkingu tak jakby chciał sobie zaparkować gdzieś z boku, jak tylko odwróciłem głowę to dał gaz do dechy i zwiał.
Oczywiście zapamiętałem numery, samochód, a nawet zdążyłem zrobić zdjęcie. Właściciel uderzonego samochodu właśnie jedzie na policję z moim opisem zdarzenia i moim zdjęciem.


#czujedobrzeczlowiek
  • 111
10 lat temu miałem podobnie. Babka mi wjechała jak byłem w sklepie. Wysiadła, całe mnóstwo świadków, powiedziała że zaczeka na właściciela, po czym wsiadła i odjechała. Na szczęście znalazł się świadek (pracownik sklepu). Pojechałem na policję. Jeszcze nie dojechała do domu a już na nią czekali. I wiecie co? Wyparła się wszystkiego a świadka nazwała kłamcą :D W końcu się jednak przyznała bo ją postraszyli konsekwencjami.
Sam ostatnio goniłem kierowcę który uderzył w inne auto i uciekał z miejsca wypadku. Policja itd, afera jak diabli. Okazało się że kiero bez prawka (bo stracił za %%), z zakazem jazdy (bo powtórzył wyczyn), no i oczywiście pod wpływem.


@PanKracy582: za coś takiego powinno być bez żadnego sądu 10k grzywny i rok więzienia bez możliwości zawieszenia... Tylko takie metody pozwolą wywalić takie #!$%@? jednostki ze społeczeństwa.
@PanKracy582: musicie miec na uwadze, ze czaswm mimo kupienia polisy w biurze ubezpieczen janusz&grazyna finance nie oznacza, ze macie ubezpieczone auto.

Bywa, ze zbieraja kase od ludzi za polisy, wystawiaaja podrobki a kaska do kieszeni :) a model biznesowy sie konczy na 1 kolizji gdzie ubezpieczenie niby kupione a brak :)
@Grabek_zielonka: Jak przejezdzam przez taka wies w jakiej mieszkasz to sie takie hehe sebki jak ty podobnie pytaja dlaczego sobie "BE JAK BANAN ZAMIAST GFIAZDY XD" na mercedesie nakleilem, bo ogarnąć nawet marki nie mogą
@PanKracy582: fajnie że #!$%@? Cię to boli ale przy zmianie TU to Ty będziesz musiał wszystko odkręcać a swoimi kwitami będziesz mógł się co najwyżej podetrzeć, bo większość towarzystw na już automatyczna weryfikacje bez możliwości zmiany, na oświadczenie i w rezultacie będziesz musiał sam to załatwić, więc rzeczywiście może posłuchaj kolegów.
Bo jak Ci Twoje TU przywali kiedyś składkę to możesz się nie pozbierać ( ͡º ͜ʖ͡º
UFG


@eaxene: Zakłady ubezpieczeń mają 14 dni na przesłanie danych do UFG. Po ich przesłaniu są one "widoczne" na stronie www.ufg.pl kolejnego dnia (każdego dnia roboczego następuje zasilenie struktur udostępniania). Powodów braku danych w UFG może być kilka: Jest możliwe, że delikwent dopiero zakupił polisę, że w jego numerze rejestracyjnym był błąd, lub, że w samych danych w trakcie procesu zasilania UFG odkryło jakikolwiek inny błąd i zwróciło dane do zakładu
@eaxene: tez kiedys bylem swiadkiem jak dziadek #!$%@? pod restauracja i uciekl
wiec wbilem do srodka i pytam kogo auto i mowie co sie stalo
zadzwonili po policje powiedzialem co widzialem i poczatek tablic
policjant "malo bedzie takich samochodow w tym kolorze z takimi tablicami pewnie go znajdziemy (nowy model samochodu)"

@eaxene: rozmawiałeś ze sprawcą? Był świadomy kolizji?
To bardzo ważne. Jeśli tak to skontaktuj się z poszkodowanym, jak dostanie numer polisy niech pisze do Ciebie z namiarem na TU sprawcy. Będziesz świadkiem, że typ zwiał wiedząc i jego ubezpieczyciel pofatyguje się do #!$%@? z regresem. Jakie auto prowadził sprawca? Najfajniej jak szkoda wyniesie więcej niż wartość jego auta i się #!$%@? będzie musiał zapożyczać. Nauczy się debil.
@eaxene: policja po ponad 6 miesiącach szukania mając nawet numery tablic powie, że umarzają, bo nie wykryli sprawcy, a osoba będąca właścicielem tego drugiego (tego co uderzył)samochodu dostanie 1000 zł mandatu i koniec sprawy. Poszkodowanemu naprawa pójdzie z ubezpieczenia, składki mu wzrosną i gówno a nie sprawiedliwości się doczeka (,)(,)(,)