[blaszczu]

Mircy, siostra znalazła sikorkę na ulicy, żyje ale mam wrażenie że opada z sił. O tej godzinie nie znajdę żadnego weterynarza ani nikogo kto mógłby jej jakoś pomóc, włożyłem ją do klatki po papugach żeby jakoś bezpiecznie ją przenocować. Co mogę zrobić żeby zwiększyć jej szanse? Nie bardzo znam się na ptakach i ich potrzebach #czestochowa #weterynaria #zwierzaczki #zwierzeta #ptaki

[o.....2]

@blaszczu: zrób jej gili gili po brzuszku

[ptasiek2]

@blaszczu: na tym polega problem naszego gatunku i jest to powtarzane cały czas. Znajdujemy gdzieś dzikie zwierzę i próbujemy na siłę pomóc, burząc odwieczne prawa natury ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[JednaZTychPrzekletychBestii]

@blaszczu: Ja jak znalazłem sikorkę dałem jej wody w nakrętce i po chwili sama poleciała. Nie będzie się czuła dobrze w klatce.

[u.....2]

@blaszczu: jaka dzielnica?

[blaszczu]

@ptasiek2 zostając na dworze jest narażona na koty które chodzą po okolicy, prawo natury ale trochę mi jej szkoda

@JednaZTychPrzekletychBestii spróbuje ją wystawić na dwór żeby zobaczyć czy odleci jednak na razie prawie się nie rusza

[blaszczu]

@usun_konto82 Stradom

[balatka]

@blaszczu: zadzwoń do Ptasiego Azylu w Warszawie 022 670 22 07

[JednaZTychPrzekletychBestii]

@blaszczu: Niestety nic więcej nie możesz zrobić. Jeżeli sobie nie poradzi w ciągu paru sekund od wypuszczenia to daj spokój. Kijem Wisły nie cofniesz. Też się kiedyś bawiłem w ratowanie ale to nie ma sensu.

[JednaZTychPrzekletychBestii]

@balatka: I co zrobią?

[balatka]

@blaszczu: „LEŚNE POGOTOWIE” przy Nadleśnictwie Katowice Schronisko dla dzikich zwierząt tel całodobowy 605-100-179

[balatka]

@JednaZTychPrzekletychBestii: odpowiedzą na zadane przez Mirka pytania?

[JednaZTychPrzekletychBestii]

@balatka: Myślałem, że chodzi Ci o fizyczną interwencję. Jasne, zadzwonić zawsze można, może coś doradzą.

[Miecz12]

@blaszczu: daj jej sloniny

[pawel-niczyporek]

@blaszczu: Wrzuć do wrzątku, to odejdą pióra. Później upiecz.

[I.....l]

@blaszczu: nie trzymaj w bardzo ciepłym pomieszczeniu, daj sloninki, ziaren slonecznika, zostaw gdzies gdzie nie dochodza dzwieki ludzi, a w szczegolnosci dzieci. Dla niej to bardzo stresujaca sytuacja, moze czesciowo tez byc wycieczona.
Nie glaszcz, minimum interakcji to najlepsza pomoc dla dzikiego zwierzaczka.
Jutro rano zobacz jak bedzie sie miala i ewentualnie uderzaj do weterynarza.

Moze aby jej bylo nie az tak obco w tym kartonie daj galazke, siano albo cos.