Wpis z mikrobloga

@magnes125 a dupa, a nie pojemne. Szafki były jakiejś różnej głębokości, za dużo półek na zewnątrz(zeby sie chwalic, ze ksiazki sa w domu i miec wiecej powierzchni do scierania kurzy), jeszcze jakieś przeszklone do wystawienia szklanek(to mnie chociaż ominęło)
W tej co pokazałeś jeszcze się sporo mieściło, ale było wiele gorszych modeli.

Gardze calym swoim sercem.
@chodzewmoro: co prawda u mnie nie było meblościanki, ale pamiętam pawlacze, w przedpokoju i kuchni. Tak jak piszesz, M2 36 m^2 i 4 osobowa rodzina. Ale, były w moim pokoju wielkie rozsuwane szafy (zajmowały pół pokoju) wzdłuż dłuższej ściany. Było to tak dawno, że pamiętam tyklo zarysy tego co tam było, ale prawdą jest, że w takim mikro mieszkanku dzięki takim konstrukcjom dało się napakować na prawdę wiele rzeczy.

@magnes125: jak kupujesz mieszkanie i musisz je jakoś umeblować nie dysponując wielkimi zasobami pieniężnymi (ja jak kupiłem + remont to na meble mi dużo nie zostało żeby chleba ze smalcem nie jeść) to jest najtańszy i najlepszy komplet mebli jakie można na start kupić, z tym że u wielu ludzi zostają już na stałe bo "nie zniszczone szkoda wyrzucić" a tego nie da się przenieść żeby nie #!$%@?ć ( ͡°