Wpis z mikrobloga

#logikaniebieskichpaskow
Mąż koleżanki, nazwijmy go Tomek, miał na karcie debetowej zdjęcie papieża z tym ohydnym żółtym filtrem.
Czy domyślacie się jaki miał do niej PIN? Domyślacie się.
Czy wiecie kto jeszcze się domyślił? "Znalazca" portfela Tomka.
Tomek zabalował pewnego piątku, a brak portfela zauważył w niedzielę przed wyjazdem na zakupy. Zanim Tomek zablokował kartę, zostało przy jej użyciu wypłacone z bankomatu 2,5 tysiąca złotych, trochę ponad jego miesięczną pensję.

Inb4 biskup Urban, ale w całej historii najbardziej zaskoczył mnie fakt, że dorosłego, żonatego mężczyznę bawią niewybredne żarty z papieża. Mimo wszystko szkoda mi go, finału historii jeszcze nie ma.
  • 102
  • Odpowiedz
@j4ace: aha czyli ja sobie smieszkuje przed oltarzem, ksiadz mowi "od teraz jestescie mezem i zona" czy co on tam gada i nagle powaga? :P nie rozumiem, dlaczego malzenstwo ma byc wyznacznikiem spowaznienia. Rozumiem, byc powazna wzgledem dzieci, kiedy trzeba zeby pokazac im autorytet, czy pod kątem zawodowym ale na codzien?
  • Odpowiedz
zaskoczył mnie fakt, że dorosłego, żonatego mężczyznę bawią niewybredne żarty z papieża


@netto: INB4 bedac juz społecznie stabilnym mężem nie można smieszkowac XD
i potem zaskoczenie ze nie bierze sie rozowych na mirko na powaznie, bait 2/10
  • Odpowiedz
  • 27
@MangoZjem po prostu rozumiemy termin bycia poważnym na dwa różne sposoby. Dla ciebie bycie poważnym to nie bycie zabawnym(?), niewyluzowanym, brakiem śmieszkowania (głównie tak to określiłaś). Dla mnie te cechy są utożsamiane z poczuciem humoru, może życzliwością w pewnym sensie. Ja przez bycie poważnym w życiu rozumiem zachowywaniem należytej powagi w okolicznościach, które tego wymagają. Dla mnie osoba niepoważna będzie zachowywać się jak klaun na pogrzebie, czy jako ktoś, kto nie jest
  • Odpowiedz