Wpis z mikrobloga

#logikaniebieskichpaskow
Mąż koleżanki, nazwijmy go Tomek, miał na karcie debetowej zdjęcie papieża z tym ohydnym żółtym filtrem.
Czy domyślacie się jaki miał do niej PIN? Domyślacie się.
Czy wiecie kto jeszcze się domyślił? "Znalazca" portfela Tomka.
Tomek zabalował pewnego piątku, a brak portfela zauważył w niedzielę przed wyjazdem na zakupy. Zanim Tomek zablokował kartę, zostało przy jej użyciu wypłacone z bankomatu 2,5 tysiąca złotych, trochę ponad jego miesięczną pensję.

Inb4 biskup Urban, ale w całej historii najbardziej zaskoczył mnie fakt, że dorosłego, żonatego mężczyznę bawią niewybredne żarty z papieża. Mimo wszystko szkoda mi go, finału historii jeszcze nie ma.
  • 102
  • Odpowiedz
@netto: ano tak, teraz ciezko uniknac, do czasu dalo sie jeszcze wyprosic bez, sama mam dwie jeszcze bez tej opcji.

Ale watpie, zeby komus sie chcialo isc z tym do sklepu, do bankomatu liczac na wieksza kwote to tak, ale przypal dla zakupow dla kilkunastu zlotych
  • Odpowiedz
@SonyKrokiet: a mnie dziwi, że ktoś z miesięczną pensją ~2500 ma ustawione takie limity na karcie, że tyle zostało wypłacone od piątku do niedzieli


@hehebenek: wystarczy, że raz kupił coś droższego: jakiś sprzęt RTV/AGD/bilety lotnicze i musiał podnieść z tego powodu limit, nie zmieniając go ponownie na mniejszy
  • Odpowiedz