Wpis z mikrobloga

Mirki, mirabelki. Moje pierwsze #rozdajo.
Unikatowy pendrive 8gb w kształcie mazdy MX-5. Leży w szufladzie i czeka. Nówka sztuka.
Co trzeba zrobić? Zapulsować i napisać swój ulubiony kawał. Ten, który mnie rozśmieszy najbardziej, wygrywa. Jutro o godz 20 wyłonię zwycięzcę.
ivan777 - Mirki, mirabelki. Moje pierwsze #rozdajo.
Unikatowy pendrive 8gb w kształci...

źródło: comment_673n2BHJd6enpuHkoQcWpHmAk86njaqz.jpg

Pobierz
  • 147
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 7
@ivan777: Był sobie Jurij. Jurij mieszkał w Rosji na odludziu. Był środek lipca skwar lał się z nieba niemiłosierny. Juri siedział sobie na werandzie swojej chatki i rozmyślał co by tu robić jak roboty nie ma. Rozmyślał tak długo i tak intensywnie że poczuł pragnienie by sie napić. No a co jest najlepsze do picia w gorący dzień? No zimne piwko oczywiście. Wiec Jurij postanowił że skoro i tak nic lepszego nie ma do roboty to przejdzie sie do baru. Odgrzebał w stodole spod siana starą banieczkę.
-Nada się idealnie - pomyślał
I wyruszył. Długa droga przed nim bo najbliższy bar jest 10 km w jedną stronę. I szedł Jurij w ten upał nie ustawał bo miał szczytny cel, motywację. Dotarł na miejsce.
- Proszę mi nalać zimnego piwa do tej banieczki pod sam korek.
Złoty nektar orzeźwienia wypełniał powoli zbiornik. Banieczka stała sie przyjemnie zimna. Zapłacił i ruszył w drogę powrotną. Szedł i marzył jak to będzie wspaniale popijać sobie zimne piwko przed domem. Wtem spostrzegł błyszczącą niezwykle butelkę leżącą w rowie. Podniósł ją odkręcił a w tym momencie wyleciał kłąb siwego dymu z wnętrza z którego wyłonił się dżin. Przerażony Jurij odskoczył pare kroków do tyłu i nakrył sobą banieczkę z piwem.
-Nie lękaj sie. Nie zrobię ci krzywdy a wręcz przeciwnie. W zamian za to że uwolniłeś mnie spełnie jedno
  • Odpowiedz
@ivan777: To ja polecę z klasykiem

Matka pakuje syna na wycieczkę:
- Zapakowałam ci chleb, masło i kilogram gwoździ.
- Po co?
- Jak to po co? Posmarujesz chleb masłem
  • Odpowiedz
@ivan777: Żona dzwoni do męża do pracy:
- Kochanie rano przez pomyłkę zamiast tabletek na rozwolnienie dałam ci na uspokojenie. Wszystko w porządku u ciebie? Jak się czujesz?
- Osrany, ale spokojny.
  • Odpowiedz
  • 21
@ivan777 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przepraszam wysoki sądzie, ze stresu pocę się jak murzyn na polu bawełny.
- Nic nie szkodzi, mam powtórzyć pytanie?
- Tak
- Czy przyznaje się Pan do rasistowskiego zachowania w pracy?
- Taki ze mnie rasista jak z czarnego pożytek
  • Odpowiedz
@ivan777: A napiszę Ci swój ulubiony, co mi tam.

W pewnym bloku, w mieszkaniu zatkał się kibel.
Kobieta która tam mieszkała postanowiła wezwać specjalistę. Jeszcze tego samego dnia przyszedł Pan hydraulik i bez zbędnych wstępów przyłożył usta do klopa i ssie. Po chwili odrywa usta i wypluwa zawartość do wanny obok a tam z jego ust wypada mała dziewczynka. Hydraulik mówi:
-To jest ten szajs który zatkał kibel!
Na co
  • Odpowiedz
@ivan777 Żył sobie Bubka...
Bubka znał wszystkich, wszyscy znali Bubkę, a pracował w zakładzie samochodowym.
Pewnego dnia do zakładu w którym pracował wpadła kontrola i orzekła że zakład zostaje zamknięty. Szef załamany nie wie co robić.
Nagle gość z kontroli widząc przechodzącego Bubkę pyta:
- Bubka ty tu pracujesz?
- Ano pewno że pracuję - odpowiada
  • Odpowiedz
  • 1
@ivan777 ( ͡º ͜ʖ͡º)

Jasiu jedzie na rowerku i mówi: 
-Lowelku jedź-rowerek jedzie 
-Lowelku stój -rowerek zatrzymuje się 
Dojeżdża do skrzyżowanie
  • Odpowiedz
@ivan777: Jedzie facet maluchem. Zagapil sie i przyrznal w wypasiona czarna beemke.
Z beemki wysiada czterech karkow w dresach.
-No to bedzie teraz #!$%@?.
-Ale panowie ja sam jeden maly chudy... A was czterech i wielkich...
Mowi facet trzesacym sie glosem
Dresy przystanely na chwilke naradzajac sie po cichu. Po czym wychodzi jeden przed szereg i mowi:
-No dobra. To "Lysy" i "Byku" sa z toba...
  • Odpowiedz
@ivan777:
Środek nocy, ktoś puka do drzwi. Facet otwiera, a tam Śmierć z kosą, tylko taka malutka, i piskliwym głosem mówi:
- Pan się nie boi, ja po kanarka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz