Aktywne Wpisy
NoKoments +215
maybe +1585
Właśnie przyjechał do mnie znajomy z Polski, a że piątek, to otworzyliśmy wino. Potem jedziemy na strzelnicę jego autem. Pozdrowienia z #emigracja Trzymajcie się tam jakoś w tej Polsce!
#pokazmorde #afera #pdk #wypadek #heheszki #polskiedrogi
#pokazmorde #afera #pdk #wypadek #heheszki #polskiedrogi
❗ DATA: 17 lutego 2018 r., godz. 11:00
- Jak wybrać rzetelnego i solidnego wykonawcę?
- Czy cena ma znaczenie i czy warto brać ekipy z polecenia? (wbrew pozorom odpowiedź nie jest oczywista)
- Jak wybrać architekta i kierownika budowy - konkretne porady.
- Jak podpisać dobrą umowę o współpracy?
Link do szkolenia
Moim zdaniem to najważniejsze szkolenie ze wszystkich: udana współpraca z ludźmi jest kluczem do bezproblemowej budowy. Jeżeli słyszałeś od znajomych opowieści o niesolidnych wykonawcach, osobach, które uciekają w trakcie budowy, ekipach, które przestają w pewnej chwili odbierać telefon lub zwykłych oszustach to wiedz, że da się tego uniknąć.
Zresztą, jak ktoś czytał moje wpisy lub moją książkę to wie, co się na budowie może wydarzyć...
Zapraszam także #kacikpracodawcy - 75% szkolenia jest uniwersalne, a moje rady przydadzą się każdej osobie prowadzącej działalność czy po prostu współpracującej z ludźmi. Kilkanaście lat prowadzę różne działalności i nauczyłem się jednego: im więcej czasu spędzimy na wyborze wykonawcy i im więcej czasu spędzimy na ustalaniu warunków współpracy tym całą współpraca będzie po prostu przyjemniejsza. Chodzenie na skróty i branie osób w ciemno z polecenia, negocjacje tylko z jedną firmę, brak jakiegokolwiek pisemnego podsumowania ustaleń to proszenie się o kłopoty.
Ha, może kiedyś mnie najdzie to opiszę kilka historyjek z mojego życia. Prowadziłem kiedyś bar z kebabem, w którym stał automat od gier. Pewnego razu nasz pracownik (który pracował sam) przegrał jakąś kwotę na automatach, próbował wydobyć z niego kasę wsadzając łapę tam gdzie nie trzeba i poranił się przy tym straszliwie. Co zrobił? Przyznał się? Ha - nigdy. Zadzwonił do nas, że była w barze awantura! Jakiś koleś grał na automatach, przegrał kasę, zdenerwował się i wyjął nóż! Zaczął go atakować! (to miało niby wytłumaczyć ślady na rękach). Ale jakoś sam się poranił i potem przyjechała karetka i wzięła go do szpitala. Aj, to dłuższa historia :) Opowiem ją porządnie przy innej okazji.
W każdym razie ja nie wiem co ludzie mają w głowach :) Wiem jednak, że podczas współpracy z drugą osobą może się zdarzyć dosłownie wszystko.
Ps: Umieściłem nareszcie porządny opis zawartości mojej książki:
https://blog.poradnik-budowlany.com/moja-ksiazka/
#budujzchaferem