Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki!

W połowie stycznia PLL LOT skasował moje połączenie z Warszawy do Katowic - w efekcie anulacji rejsu, zostałem przebookowany na lot późniejszy, efektem czego był przylot do Katowic z prawie 7h opóźnieniem. O odwołaniu rejsu zostałem poinformowany na 24h przed planowanym odlotem.

W myśl znanych mi praw pasażera, skierowałem do LOTu reklamację oraz prośbę o wyjaśnienie przyczyn odwołania lotu - które nie zostały podane ani w wiadomości email, ani telefonicznie. Po około miesiącu otrzymałem odpowiedź - w której jak czytamy, lot został odwołany w związku z "kwestiami bezpieczeństwa planowanej operacji lotniczej". Jestem niesamowicie ciekawy cóż takiego kryje się za tym wyjątkowo lotniczym sloganem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Niestety znam z doświadczenia różne, czasem nie do końca uczciwe praktyki przewoźników lotniczych. Nie chcę nikogo przedwcześnie oskarżać - bo nie mam ku temu żadnych podstaw, a faktycznie mogło wydarzyć się coś, co spowodowało uzasadnione skasowanie rejsu.

Dlatego też, skierowałem skargę i prośbę o wyjaśnienie do Urzędu Lotnictwa Cywilnego - teraz czekam na wydanie decyzji i poinformuję Was jaki będzie finał sprawy.

#groundhandling

#lotnictwo #prawo
airfield_ops - Cześć Mirki! 

W połowie stycznia PLL LOT skasował moje połączenie z...

źródło: comment_3QqDInactJn2qihtVQg63SCz0vyKMAg3.jpg

Pobierz
  • 100
@airfield_ops: Też miałem podobną przygodę z firmą Lot kilka tygodni temu. Wyjeżdżałem służbowo do Barcelony wylatując z Krakowa z przesiadką w Warszawie. Na przesiadkę była jakaś godzina czasu. Lot z Krakowa do Warszawy został odwołany, a firma Lot oczywiście nie raczyła poinformować o tym fakcie. Dowiedziałem się o anulowaniu tylko dzięki temu, że agencja pośrednicząca zajmująca się podróżami służbowymi w mojej firmie wysłała zaproszenie do firmowego kalendarza i stamtąd przekierowałem je
@airfield_ops: leciałem emirates airlines do Dubaju, anulowali mi lot w warszawie z przyczyn technicznych. Czekalismy na samolot, 3 razy informowali na lotnisku ze lot będzie opóźniony aż w końcu anulowali.
Zostalismy przwiezieni do hotelu Novotelu, zapewniona kolacja oraz śniadanie. Następnego dnia transport autokarami na lotnisko i bezproblemowy lot, później po jednym wniosku 600 euro odszkodowania wpadło na konto
@callmemiro: Ty no to jeśli latasz dla przyjemności bez celu to super, ale ja latam raczej dlatego że muszę dostać się z punktu A do punktu B, i wcale nie jest mi na rękę że linia sprzedała mi bilet, a potem sprzedała dokładnie ten sam bilet z pełną świadomością innej osobie mając nadzieję że "a jakoś to będzie".
Brak słów. Nigdy więcej nie lataj LOTem.


@fastmotion: To ciekawe, bo ja leciałem LOTem 24 razy i tylko raz był overbooking, ale nie pytali nikogo personalnie, tylko ogłosili ogólnie, przez głosnik, czy nie ma chętnych. A że za 1000 peelen to zawsze chętni będą, więc i na tym overbookowanym locie zaraz się znaleźli.

A co się tyczy statystyk, to LOT (80,5% na czas) wygląda w nich (opóźnienia) bardzo podobnie jak Lufthansa