Aktywne Wpisy

mickpl +839
Prawda jest taka, że praktycznie wszyscy boomerzy mieli zwykłą robotę, całe życie zarabiali przeciętne wynagrodzenie, nie robili karier, interesów czy fikołków - a mimo to praktycznie każdy mieszkanie dostał albo kupił, był w stanie odchować dzieci i jeszcze ma teraz normalną emeryturę.
Obecnie to jest niemożliwe. Młoda para po studiach jest priced out. Mieszkań już nie dają za darmo, ceny wywalone na księżyc. Nowe osiedla zawalone betonowymi lokatami, a rzont kombinuje jak tu
Obecnie to jest niemożliwe. Młoda para po studiach jest priced out. Mieszkań już nie dają za darmo, ceny wywalone na księżyc. Nowe osiedla zawalone betonowymi lokatami, a rzont kombinuje jak tu

lukasz-lux +251
ostatnio gadałem z wujkiem co całe życie jeździł w PKS tirem, miał trasy do Iraku, Libanu - tego typu
mówi że w tamtych czasach czyli w latach 90 zarabiał 1500-2000$. A teraz najlepsze, mówi:
Łukasz ja ten dom co teraz siedzisz kupiłem za jedną wypłatę za 1500$ XD
ten dom teraz pewnie jest warty z 600-800k w centrum miasta powiatowego z ładną działką
tyle
mówi że w tamtych czasach czyli w latach 90 zarabiał 1500-2000$. A teraz najlepsze, mówi:
Łukasz ja ten dom co teraz siedzisz kupiłem za jedną wypłatę za 1500$ XD
ten dom teraz pewnie jest warty z 600-800k w centrum miasta powiatowego z ładną działką
tyle





Podjeżdżam pod Lidla przy centrum Onkologii w Warszawie i podbija do mnie baba z tobołami:
- bezdomna - pomyślałem.
- Jestem bezdomna - powiedziała baba - kup mi mirku herbatę albo dej kasę to sama sobie kupię.
- O ni chuchu - zrobię Ci zakupy babo - powiedziałem - mów co chcesz.
- Coś co się nie psuje. Ryba w puszcze, może być tuńczyk. Do tego jakaś kiełbasa czy inne coś co wytrzyma.
- Spoko - tylko stój babo tutaj bo już parę razy kupiłem i miałem dla siebie.
- Będę stać, będę - spokoluz.
Polazłem do środka. Kupiłem jej ryby w puszce (nie tuńczyka), chleb, kiełbasę, ser, mleko, czekoladę i pączka żeby jej było miło. Zapłaciłem 40 zł - może troszkę więcej. Lecę na parking zanieść babie i ucieszyć się, że zrobiłem coś dobrego a ona patrzy w siatkę i mówi:
- CO ja mam z tym zrobić? Każdy mi chleb kupuje. Kiełbasę jak mam zjeść? A pasztety w puszkach? Nie zjem. A w czym ja sobie mleko odgrzeję - weź se to pan nic nie chcę.
- Pączka mam dla Pani - kupiłem dobry jest.
- Sam pan sobie zje.Ja nie chcę.
S-----a - myślałem, że jebnę tej babie bez łeb tą siatką. Na szczęście kobieta, któą baba już urabiała w drodze do sklepu była świadkiem sytuacji i się ulotniła.
I weź tu k---a czyń dobro :(
#truestory
#zalesie
#patologiazmiasta
#lidl
#ursynow
#warszawa
@Casuperu: Tak to powinno wyglądać. Dajecie k---a mętom prezenty i potem do każdego podłażą jak po swoje.
1) w każdej gminie jest darmowa stołówka dla bezdomnych, w której od poniedziałku do piątku mają darmowy obiad (zupa+danie) - warunek tylko taki, że trzeba być trzeźwym...
2) oddziały caritasu co najmniej raz w tygodniu rozdają produkty w postaci mąki, makaronów, ryżów, puszki itd.
3) pomoc społeczna co miesiąc daje 300-350zł (teraz może nawet więcej), jeśli ktoś ma mieszkanie dołożą do czynszu/mediów,
Komentarz usunięty przez autora
Wolę co miesiąc przelewać kilkadziesiąt złotych na lokalne schronisko dla zwierząt lub na amnesty international.
( ͡° ʖ̯ ͡°)