Aktywne Wpisy
WielkiNos +45
Dziewczyna zaprosiła do siebie kolegę na oglądanie filmu i kiedy razem leżeli zaczął ją dotykać. Faceci w komentarzach uważają, że kolegów się nie zaprasza na oglądanie filmu sam na sam i było to zaproszenie na seks. Kobiety są zszokowane komentarzami, bo nikt nie ma prawa nic od nich chcieć i wspólne oglądanie filmu z kolegą nic nie oznacza. Kto ma rację?
#ankieta #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #pieklomezczyzn #pieklokobiet #podrywajzwykopem
#ankieta #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #pieklomezczyzn #pieklokobiet #podrywajzwykopem
Czy zaproszenie faceta do siebie na film to zaproszenie na sex?
- Tak 46.1% (1488)
- Nie 25.1% (809)
- Trudno powiedzieć 28.8% (928)
Mamaboss +9
Zastanawiające jest to jak płaczą tutaj osoby co nie mogą znaleźć dziewczyny ale nic z tym nie robią. Dostają setki dobrych porad a wolą płakać nad swoim losem, użalać się i tkwić w tym bagnie. 3/4 takich osób co tutaj pisze "mam 20 + lat i nie miałem dziewczyny" tak naprawdę mogłoby zmienić swoje życie i je zdobyć.
I w tym wszystkich jestem ja - 22 letni facet. Ale jest drobna różnica. Zacząłem swoją przemianę a raczej budowę fajnego życia od 16 roku. Udzielałem się w różnych kołach zainteresowań, grałem w przedstawieniach. Trenowałem kalistenikę, starałem się być socjalny i poznawać jak najwięcej nowych ludzi, chodzić na imprezy. Zdałem dość dobrze liceum, poszedłem na dobre studia. Jeszcze ich nie skończyłem a już zarabiam dobre pieniądze, wynajmuję pokój, mam własne auto. Od 3 lat chodzę na siłownie i mam super formę. Wyrobiłem sobie pewność siebie, gadane i poczucie humoru. Mam dwie nietypowe pasje - zjazdy górskie enduro oraz flair - takie podrzucanie buteleczkami. Mam konta na instagramie z 3 tysiącami polubień. Zaraz pewnie ktoś napiszę " po co się chwalisz buraku" itp. Spokojnie - nie piszę tego by się chwalić. Oprócz tego co udało mi się dokonać mam tylko jedną wadę. Wzrost. Dzisiaj rano się mierzyłem - 165 cm. I najlepsze jest to, że ostatni raz mierzyłem się mając 19 lat, miałem wtedy 168. Wszyscy mi mówili że przez 2 lata jeszcze urosnę z 5 - 7 cm. !@#$% prawda.
A jaki jest cel tej wiadomości? Nie wiem co robić, powoli dopada mnie depresje. Ciągle chodzę przygnębiony bo to wszystko co mam nic nie znaczy. Nie bawi mnie to bo nie mogę dzielić moich sukcesów z żadną dziewczyną. Mając taki wzrost jestem skreślony u 99,99% kobiet a pozostałe 0,001% mi się nie podoba. Mam 22 lata i jedyne do czego doszedłem to pocałunek i trzymanie za rękę(nie licząc macanek). Nigdy nie traktowałem swojego wzrostu jako wadę, myślałem że w końcu jakaś różowa mnie doceni. Starałem się myśleć optymistycznie ale powoli pękam. Dopada mnie frustracja kiedy widzę inne szczęśliwe pary na mieście. Znajomi dziwią się jak taka osoba jak ja może nie mieć powodzenia. No jak mam mieć z takim kalectwem. Powoli tracę ochotę do życia bo jakie ono ma sens skoro muszę być samotny? Najgorsze jest to, że tych dołujących myśli nie da się wyłączyć. Nie da się przestać szukać dziewczyny, przestać chcieć seksu i dotyku kobiety. To po prostu siedzi w głowie i każdą chwile spędzasz na rozmyśleniach co by było gdyby.
Tak więc przegrywu spod tego tagu - uwierzcie mi, że jeśli macie minimum te 175 cm to jeszcze macie szansę na dziewczynę. Jeśli bardzo tego chcecie to możecie się zmienić i coś zdziałać. Każdemu się nie uda ale większości na pewno.
Gdyby ktoś miły miał jakieś porady bardzo chętnie poczytam, naprawdę już nie wiem co mam robić.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
gówno widziałeś, zrób fikołka normiku
zrob fikolka stanczyku
@AnonimoweMirkoWyznania: no tak, widać to doskonale po drugiej części wpisu oraz używania anonimowych wyznań XDD
Jeśli marzysz o modelkach wyzszych od siebie, to może być bardzo ciężko, ale jeżeli chodzi o dziewczyne 155-165 to nie będziesz mieć problemu, tylko raczej nie wśród studentek :)
tylko wsrod zdesperowanych 30latek, ktore wyskakały się już po #!$%@? samców alfa, nie?
Wyobraź sobie co musi czuć taki biedny Bruno Mars. Ten to ma dopiero #!$%@?. 160 to on ma w kapeluszu i jakoś sobie radzi i nie płacze.
Otyła nie jestem, ale nad szczuploscia jescze muszę popracować 54/160 here, zainteresowania jakieś mam, ale mocno przecietne i nierozwinięte na wysoki jakiś poziom.
Po prostu wskazuje na to, że wzrost jest obojętny dla niektórych kobiet, ale raczej to sudentki mają wizje wysokiego, muskularnego księcia na białym rumaku.
Teraz nie ma
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: