Wpis z mikrobloga

Ja 8 lat temu kupiłem takie jako pierwsze auto i to był strzał w dyche. Wszystkim się podobało, dziewczyny mocni zainteresowane "zabytkiem", koledzy zazdrościli. Nawet Małysz się za tym autem oglądał (wiem, bo widziałem 2x). Części faktycznie tanie jak barszcz, utrzymywałem to auto ze studenckiego budżetu. Np klocki ferrodo 36zl, a komplet gum na tylko zawieszenie 52 zł. A ile frajdy na śniegu...
@DywanTv zacznijmy od tego jaki budżet. No i przede wszystkim, czy to ma być auto miejskie czy raczej na dojazd ze wsi do miasta i z powrotem? Może honda civic? Silniki z vtec'iem są świetne, nie są awaryjne, części od groma i tanie jak barszcz.
@DywanTv: #!$%@? tych gówniarzy co ci radzą matizy itd bo nigdy nie jeździli ładą. Łada to samochód nie do zajechania i w miarę komfortowy. Jedynie brak klimy w lato będzie doskwierać ale w matizie tez tego nie ma. Polecam
@DywanTv: Biorąc pod uwagę jak łady wychylają sie na zakrętach na filmikach z rosji to bym sie bał.
Co prawda chce kupić duży ciężki stary samochód. ale jako 2-3. na początek to bym sobie chyba Volvo kupował ale #!$%@? sie znam.
@epll: 6 lat jeżdżę z gaźnikiem i zero problemów... Tylko (w sumie bez potrzeby) wymieniam uszczelki, co jakiś czas przedmucham kanały, wyreguluję. Dwa razy spadł mi przewód od elektrozaworu odcinającego wolne obroty i to tyle. Spalanie za to jak malina.
@DywanTv: Za 2000zł kup sobie Matiza albo Seicento. Mniej awaryjne, części jeszcze tańsze bo większa dostępność, proste w naprawie. Komplet wahaczy na przód do Matiza to koszt 50zł. Ja za swoje wahacze płaciłem 850zł.