Aktywne Wpisy
Adamfabiarz +102
W 25,5 miesiąca przejechane 85 tys. km. Skoda Fabia III Kombi 1.0 MPI 60 KM w gazie.
W ciągu kolejnych ok. 3 miesięcy zrobię kolejne parę tys. km i Fabia przestaje być moim daily, bo trochę zmieniła się mi koncepcja pojazdowa (przede wszystkim: potrzebuję większego auta - przesiadam się na Dacię Jogger). Niemniej, o Fabii mogę jedynie powiedzieć same dobre słowa, że zacna maszyna. Zaplusuj aby oddać respekt.
(więcej fotek w komentarzach)
W ciągu kolejnych ok. 3 miesięcy zrobię kolejne parę tys. km i Fabia przestaje być moim daily, bo trochę zmieniła się mi koncepcja pojazdowa (przede wszystkim: potrzebuję większego auta - przesiadam się na Dacię Jogger). Niemniej, o Fabii mogę jedynie powiedzieć same dobre słowa, że zacna maszyna. Zaplusuj aby oddać respekt.
(więcej fotek w komentarzach)
EpicElion +41
Dzień dobry, bierzcie po jednym miłego dnia.
Ten wydaje się być nierozwiązywalny - a może jednak?
Zaczyna się standardowo: poznaje się para (zaznaczę, że żaden dżenderyzm tylko normalnie dziewczyna + chłopak). Jest idealnie, znajomość kwitnie - wydają się niemal dla siebie stworzeni. Wydaje się być "to coś" co łączy ludzi na lata. Jasne, że Duchem Świętym nie jestem i nie koniecznie musi to być do końca życia, ale na to na razie (po tym co widzę jak się zachowują) tak to wygląda.
Po czasie okazuje się, że jedna ze stron ma dziecko - dosyć "dorosłe" - na mojej oko gówniak ma z 8-10lat ale ekspertem od wieku dzieci nie jestem.
Nie ma żadnych pretensji (o dziwo) "dlaczego zatajono" - jest inny problem: taki stan rzeczy dla jednej ze stron jest nie do zaakceptowania. I...nie wiadomo co robić... ludzie chcąc tak bardzo ze sobą być, że świata poza sobą nie widzą i z zazdrości (czy jak to zwał) nie są w stanie zaakceptować gówniaka, zazdrość o gówniaka - duża zazdrość. Istny paradoks - tak na kimś zależy, że nie jest się w stanie podzielić z nikim innym - nawet z gówniakiem.
Z jednej strony rozumiem jedną ze stron - jak ma żyć z "obcym" dzieckiem? ma być na "pół etatu"? na bank nie będziemy w trójkę mieszkać!
Z drugiej strony rozumiem drugą stronę - przecież gówniaczka się nie pozbędzie, nie utopi w wannie. Pokutuje błędny związek sprzed X lat.
Szach mat wypok!
#corobic #miloscbywatrudna #milosc #zwiazek #zwiazki #zycie #zycienakrawedzi #para #porada #thuglife
a) jedna strona akceptuje gówniaka - później będą pretensje, ta strona się będzie źle czuła
b) druga strona "odstawia" gówniaczka do drugiego rodzica
mówiłem, że trudne ;)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora