Wpis z mikrobloga

Mirki, to się u mnie na osiedlu #!$%@?ło, to ja nawet nie... xD

Mamy koło bloku takie stare drzewo, którego jedna z gałęzi kiedy mocniej powieje wiatr, wydaje dźwięki imitujące jakby miauczenie kota. Nikt z tym nic nie robi, wszyscy w blokach wiedzą o tym, każdy się przyzwyczaił. Aż tu nagle, o 4.00 rano budzi mnie (a spałem już lekko, bo pobudka o 5.00 i na 6.00 do roboty w fabryce azbestu) takie „kici kici” i to coraz głośniejsze. Wyglądam przez okno, a tam jakieś studenty z kabanosami w dłoniach nawołują tę miauczącą gałąź aby zeszła z drzewa xDDD Dobrze, że nie poszedłem na studia, srogie piguły tam teraz mają xD

P.S.: Ten kraj musi upaść - wiem, że aktualnie trwa sesja, a oni zamiast uczyć się i zdawać egzaminy co by u nas było coraz lepiej, gospodarka pięła się do góry, a ludziom żyło się dostatniej, to oni oczywiście nie - #!$%@? z kiełbaskami w dłoniach wołają „kici kici” do gałęzi drzewa na osiedlu. Jprdl xD

#takbylo #niezmyslam trochę #pasta

( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • 15
@Vinniczek: to jest wielki szeregowiec, czekaj cierpliwie na pozostałe wersje - mój somsiad typowa patola, jak uruchamia swojego Passeratti B5 1.9 TDi o 5.00, to nie muszę przynajmniej budzika nastawiać, wszystkich budzi, a jak pójdzie złoty czarny strzał z wydechu, to latem ludzie nawet zadowoleni, bo dłużej ciemno na dworze od rana i można spać bez światła wylewającego się przez okna ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡