Wpis z mikrobloga

@rutkins: Precyzyjnie rzecz ujmując to byli amerykanie na prośbę volkswagenistów, a pierwotnie mieli testować to na rowerzyście :D
Wąż szedł bezpośrednio z rury wydechowej do komory. Samochodem porównawczym miał być wielki, "brudny" pickup.
Swoją drogą polecam dokument na #netflix "Brudna forsa". Pierwszy odcinek jest właśnie o aferze z VW.
Fragment z testowaniem spali na ludziach był ciekawy, mniej więcej "kiedy się zastanowimy przychodzi nam na myśl pewien człowiek...Niemcy, gaz...". Pan adwokat
@rutkins:
wczoraj w RMF szedł felieton Olbratowskiego, gdzie cisnął po Niemcach, że zastanawiają się teraz jak winę za gazowanie małp przerzucić na Polaków i jak nas obarczyć polskimi namiotami śmierci xD