Wpis z mikrobloga

@Zawsze_Jest_Pora: Owszem, każda forma generalizacji z konieczności urąga tym, którzy pod definicję nie podpadają. A takich zawsze jest wielu. Życie nie jest czarno-białe, a pojęcia, szczególnie nacechowane emocjonalnie, tworzą barykady dla wielu nie do pokonania.
@biliard Zgadzam się. Choć ciężko mi się zdefiniować gdzieś pomiędzy biegunami. Jedni dokonują kompletnie idiotycznej generalizacji wszystkiego, która to może być prawdziwa w skali wielomilionowych narodów ale tylko pod pewnym względem i tylko znając pełen kontekst. Drudzy dokonują odwrotnej akrobacji umysłowej, nawet nie wiem jak ją nazwać, chodzi mi o stan w którym powiem: Niemcy są pracowici. A wtedy ktoś się na mnie rzuca AAAA JAAAA ZNAM TAKIEGO NIEMCA CO JEST LENIEM