Wpis z mikrobloga

Nigdy nie byłem w górach. W Lato wybieram się do zakopca do hotelu. Ostatnio naczytałem się afer o goralskim chamstwie i mam pewne wątpkiwosci czy dobrze robię tam jadąc, czy moze nie jest tak zle a te afery są rozdmuchane przez sfrustrowanych internautów? Nie jestem wymagający, ale znam zdzieranie z klientów w miejscowosciach nadmorskich. Gownogyros z frytkami 35 zł. Piwo 7-10 zł typu żubr. Czy w zakopcu tez stosowac zasadę drożej znaczy taniej? Gdy byłem w łebie to okazało się ze jak zaplacisz za drozszy hotel to taniej wychodzi wszystko bo sniadanie wliczone w cenie, sprzatanie w pokoju oraz pranie i prasowanie ubran na zyczenie. Gdy parę lat wczesniej chcialem byc skąpy o kilkaset zł to okazało się że sniadanie muszę wykupić i w pensjonacie u krychy nikt poza gościem nie sprząta... tak wiec strata czasu... jestem także bardzo wrażliwy na krzywdę zwierząt także nie dam chamom zarobić, ale czy są tam inne srodki transportu na szlakach? Np meleksy elektryczne? Czy tylko te biedne koniki dla grażyn i januszy co za duzo się naogladali chłopów i innych w stylu noce i dnie? #hotele #zakopane #urlop #podroze
  • 9
@berys: no tak się składa że narzeczona uwielbia zakopane i jeszcze mi mowi w stylu: nie byles to nie gadaj, naczytales się internetów a nawet nie widziales... ja chcialem gorski rustykalny domek w bieszczadach taki samotny gdzies no ale uparła się...
@R_A_W: Jest moda na hejt Zakopanego i tyle. Równie dobrze można by hejtować Sopot.
Możesz liczyć na obsługe na normalnym poziomie jak wszędzie. W Zakopanem wcale nie jest też drogo - ceny są jak w normalnym dużym mieście. Chcesz iść w góry - to IDŹ, a nie wjeżdżaj. Have fun & enjoy