Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania
Mireczki sprawa wygląda tak że szukam szczęścia na #badoo, ale jak wiadomo #rozowepaski które się tam znajdują często zakłamują rzeczywistość. Przez to jak najszybciej dążę do spotkań które zwykle okazują się być ostatnimi. I teraz do sedna. Jestem cebulakiem więc boli mnie wychodzenie do jakiś kawiarni na kawę za dychę a jeszcze nie daj Boże jak ona nie wyjdzie z inicjatywą płacenia to już wg popłyniecie. Z piwem jest trochę lepiej ale też nie do końca. I mam do was pytanie polecacie w okolicach rynku w #poznan jakieś fajne klimatyczne miejsce i przede wszystkim tanie do takich #tinder bodoowych randek.Tak aby nie bulić za każdym razem tych 10-20zł bo to w skali miesiąca czasem z ponad stówkę wychodzi więc słaby #cebuladeals Jak jest ciepło to nie ma oczywiście takiego problemu bo wtedy spacer i spokój ale w zimie to jest problem zwłaszcza w te mrozy ( ͡° ʖ̯ ͡°) #podrywajzwykopem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 31
@bialaowca: chyba żeby stylowe to masz zawsze a siebie płacić.

Powiem tak... Dla mnie najlepszy test na podsumowanie randki : pierwsza mówię do kelnera że płacimy osobno, jak koleś nawet nie podejmuje walkę ze bierze rachunek na siebie - zawsze pozostanie niesmak.
nie lubię na początku znajomości jak ktoś za mnie płaci ... Często umawiam się w konkretnym miejscu i jestem pierwsza i zamawiam pierwsza przy czym reguluje od razu za