@Melisandre: jeśli dziecko rodzi się z nieuleczalną chorobą, czyja jest to "zasługa"? Czy miłosierny Bóg dopuściłby do sytuacji, gdzie człowiek rodzi się po to tylko by umrzeć, często przysparzając cierpienia całej jego rodzinie i otoczeniu?
@Melisandre: Cóż, widzę że masz ponadstandardową wiedzę w temacie, a artykuł na Wiki wymaga aktualizacji o nowe ustalenia KK. Bierz się do roboty. ( ͡°͜ʖ͡°)
A tak serio, zarzucanie mi kłamstwa, pomimo iż podpieram swoją wypowiedź ogólnie dostępnym źródłem, jest bardzo niskie. To, że się ze mną nie zgadzasz to jeszcze nie powód żebyś mnie obrażała. Jeżeli masz dostęp do bardziej aktualnych informacji lub lepszego
@Nastruj: To nie jest niczyja zasługa. Śmierć i choroby weszły do tego świata na wskutek zła wybranego przez ludzi. Bóg tego nie chciał i nie chce nadal. Wiem, że Cię tym nie przekonałam to jest ciężkie do zrozumienia, sama nie bardzo to pojmuję.
Śmierć i choroby weszły do tego świata na wskutek zła wybranego przez ludzi. Bóg tego nie chciał i nie chce nadal
@Melisandre: chyba jednak chce tego nadal, skoro mi swojej rzekomej wszechmocy nie może nic z tym zrobić. I proszę tylko, nie wyjeżdżaj mi tu z "wolną wolą", bo chyba nie jest ona zbyt wolna, skoro za najmniejsze odstępstwo od boskiego widzimisię grozi ci wieczne potępienie. Zazwyczaj trzymam się z dala
@Nastruj: Ja Cię rozumiem bo sama borykam się z tymi samymi pytaniami. Jednak tutaj nie chodzi o jakieś widzimisię Boga. Potępienie grozi Ci w przypadku świadomego odrzucenia miłości i dobra pochodzącego od Boga. Czy pójdziesz do piekła jak przeklniesz? oczywiście, że nie. Czy pójdziesz do piekła jak będziesz obgadywał kolegów z pracy? Oczywiście, że nie! Czy pójdziesz do piekła jak zabijesz człowieka? Zależy od Twojej postawy i czy żałujesz swojego czynu.
@Melisandre: W akapicie 99 jedyne co można uznać za choćby odrobinę odnoszące się do tematu to zdania:
Szczególną uwagę pragnę poświęcić wam, kobiety, które dopuściłyście się przerwania ciąży. (...) Temu samemu Ojcu i Jego miłosierdziu możecie też z nadzieją zawierzyć wasze dziecko.
Trochę to enigmatyczne, trochę mało żeby zarzucić komuś kłamstwo.
Czy masz może JAKIKOLWIEK cytat pochodzący z oficjalnego dokumentu KK lub wypowiedzi papieża ex cathedra, w którym WPROST i
No mirki kochane muszę coś wyznać, właśnie się dowiedziałem że moja wybranka serca po 6 latach bycia razem mnie zdradziła. I #!$%@?, kredyt, mieszkanie, 6 lat razem wszytko w #!$%@?. Co robić? Jak żyć?
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
A tak serio, zarzucanie mi kłamstwa, pomimo iż podpieram swoją wypowiedź ogólnie dostępnym źródłem, jest bardzo niskie. To, że się ze mną nie zgadzasz to jeszcze nie powód żebyś mnie obrażała. Jeżeli masz dostęp do bardziej aktualnych informacji lub lepszego
@Melisandre: chyba jednak chce tego nadal, skoro mi swojej rzekomej wszechmocy nie może nic z tym zrobić. I proszę tylko, nie wyjeżdżaj mi tu z "wolną wolą", bo chyba nie jest ona zbyt wolna, skoro za najmniejsze odstępstwo od boskiego widzimisię grozi ci wieczne potępienie. Zazwyczaj trzymam się z dala
W akapicie 99 jedyne co można uznać za choćby odrobinę odnoszące się do tematu to zdania:
Trochę to enigmatyczne, trochę mało żeby zarzucić komuś kłamstwo.
Czy masz może JAKIKOLWIEK cytat pochodzący z oficjalnego dokumentu KK lub wypowiedzi papieża ex cathedra, w którym WPROST i