Aktywne Wpisy
Jerzy_Kudelski +768
Zbita szybka po walce z przeciągiem bądź między rodzeństwem. Nie mów, że nie masz jej na sumieniu :)
#kiedystobylo #heheszki #lata90
#kiedystobylo #heheszki #lata90
KRZYSZTOF_DZONG_UN +633
Smutłem... to nie jest kraj dla mężczyzn... (╯︵╰,)
#pieklomezczyzn #blackpill #polska #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #p0lka
#pieklomezczyzn #blackpill #polska #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #p0lka
Powiedzmy że chciałbym sprawdzić prawdomówność człowieka który, sprzedaje go po 30zł za słoik 0,9l. Chyba że są jakieś domowe sposoby na sprawdzenie miodu gryczanego?
Odróżnianie miodu sztucznego od miodu naturalnego:
Próbkę miodu rozcieńczyć 1:1 z wodą destylowaną.
Do 1 mL tak otrzymanej próbki dodać 2 mL CH2Cl2 lub CHCl3. Wykłócić. Po rozdzieleniu, warstwę organiczną zlać na szkiełko zegarkowe i pozostawić do odparowania (pod dygestorium). Dodać kilka kropel 1% rezorcyny
w stężonym HCl. Zaobserwować zmiany. Intensywnie czerwona barwa powstała w warunkach doświadczenia wskazuje na obecność w badanej próbce sztucznego miodu.
A bardziej wyrafinowane metody jak "pompowanie produkcji" czyli karmienie pszczół syropem z cukru? A pestycydy/antybiotyki? A pozyskanie niedojrzałego miodu? A np przegrzanie?
http://www.lorebay.com/raw-honey/how-to-check-purity-of-honey-test-real-fake-pure/
@GazowaneMlekoWProszku: niektóre miody (zapomniałem które, wrzosowy? spadziowy? ) krystalizują dopiero po roku. Czy to znaczy że do tego czasu są gorsze, lub sztuczne? (już pomijając że krystalizacja nie wpływa na skład)
@RBNG: Specjalnie dla ciebie przyjmijmy, że nie użyłem słowa "karmienie" tylko np "zachęcenie by pobierały, transportowały i gromadziły w ulu" Lepiej? To jak tam z odpowiedzią na moje zasadnicze pytanie?
@totalski: Jeśli kupiłeś miód od wolontariusza albo hobbysty to jeszcze jest nadzieja, że jest to miód. Ale
W tym roku odwiedziła mnie klientka, która kupiła miód na mazurach, właśnie gryczany. Miód był tak mocno lejący, że aż chlupał w słoiku jak woda. Miód był zbyt
Na pewno bardzo smaczny, bo poprzedni średni słoik sklepowego "Polski wielokwiatowy" jedliśmy około roku. Tego dużego po tygodniu nie ma już 1/4
Twaróg + miód + pseudopieczywo typu "Wasa" = pycha :)
A co do ceny. Kupiony od człowieka z którym
Ale skoro jadłeś mieszankę typu „polski wielokwiatowy” to teraz nie masz na co narzekać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Człowiek od którego kupiłem tłumaczył, że gryką obsiewa się raczej tylko słabe grunty, a tych jak się domyślam na Podlasiu dostatek, a w Wielkopolsce pewnie niewiele.