Wpis z mikrobloga

@totalski:

Odróżnianie miodu sztucznego od miodu naturalnego:
Próbkę miodu rozcieńczyć 1:1 z wodą destylowaną.
Do 1 mL tak otrzymanej próbki dodać 2 mL CH2Cl2 lub CHCl3. Wykłócić. Po rozdzieleniu, warstwę organiczną zlać na szkiełko zegarkowe i pozostawić do odparowania (pod dygestorium). Dodać kilka kropel 1% rezorcyny
w stężonym HCl. Zaobserwować zmiany. Intensywnie czerwona barwa powstała w warunkach doświadczenia wskazuje na obecność w badanej próbce sztucznego miodu.

@farmaceut: Rozumiem że to test na ordynarne domieszki do miodu.
A bardziej wyrafinowane metody jak "pompowanie produkcji" czyli karmienie pszczół syropem z cukru? A pestycydy/antybiotyki? A pozyskanie niedojrzałego miodu? A np przegrzanie?
@totalski pszczoły nie produkują miodu z tego co jedzą więc nawet jak jedzą cukier to nie produkują z niego miodu a jedynie pozyskuja energię do życia.
im bardziej skrystalizowany tym lepszy


@GazowaneMlekoWProszku: niektóre miody (zapomniałem które, wrzosowy? spadziowy? ) krystalizują dopiero po roku. Czy to znaczy że do tego czasu są gorsze, lub sztuczne? (już pomijając że krystalizacja nie wpływa na skład)

@RBNG: Specjalnie dla ciebie przyjmijmy, że nie użyłem słowa "karmienie" tylko np "zachęcenie by pobierały, transportowały i gromadziły w ulu" Lepiej? To jak tam z odpowiedzią na moje zasadnicze pytanie?
@RBNG: A z czego produkują miód? Jaką teorię wymyśliłeś, kolego? Pszczoły odparowują nektar roślinny i dodają do niego trochę swoich enzymów. Nektar roślinny w zależności od rośliny ma różny skład, w jednych jest więcej fruktozy w innych więcej maltozy, generalnie jest w nich mało sacharozy, wiec w miodach "ulepszanych" będzie wyraźnie więcej sacharozy.

@totalski: Jeśli kupiłeś miód od wolontariusza albo hobbysty to jeszcze jest nadzieja, że jest to miód. Ale
@totalski: Za 30 złotych to bardzo tanio. Wysyłaj do Puław, jak chcesz mieć dobre badania. Jeżeli o gryczany chodzi, to o tej porze powinien być skrystalizowany, poza tym miód niepodgrzewany ma "nawisy" (taki szron na wewnętrznych sciankach słoika). Tyle możesz w domu ocenić.

W tym roku odwiedziła mnie klientka, która kupiła miód na mazurach, właśnie gryczany. Miód był tak mocno lejący, że aż chlupał w słoiku jak woda. Miód był zbyt
@andrzeii: ciemny, skrystalizowany, z pięknymi nawisami. Mocno pachnie gryką i pozostawia w gardle drapiący posmak. Czyli w wg tych kategorii ocena 5/5. Może i faktycznie uczciwy miód. Dziękuję za poradę.
Na pewno bardzo smaczny, bo poprzedni średni słoik sklepowego "Polski wielokwiatowy" jedliśmy około roku. Tego dużego po tygodniu nie ma już 1/4
Twaróg + miód + pseudopieczywo typu "Wasa" = pycha :)
A co do ceny. Kupiony od człowieka z którym
@andrzeii: Ależ można. Da się kupić jeszcze "mieszankę miodów z państw członkowskich UE i spoza UE"

Człowiek od którego kupiłem tłumaczył, że gryką obsiewa się raczej tylko słabe grunty, a tych jak się domyślam na Podlasiu dostatek, a w Wielkopolsce pewnie niewiele.