Wpis z mikrobloga

Kucharzę sobie zawodowo. Wyskakuje czek, no spoko - pizza. Robię, kelnerka przychodzi po zamówienie, bierze i wychodzi. Za chwilę wraca z pustym talerzem i skwaszoną miną.
-#!$%@? ratuj. Pizza mi się #!$%@?ła na podłogę :/
-No to pozbieraj i zanieś.
-Serio?
-Nie. Zaraz zrobię drugą. #!$%@? mać!
- Dobra dzięki!
Montuję placka, zabiera go tym razem inna kelnerka.
-Tylko ty chociaż nie wywal :D
-Spokojnie. Daj mi szansę się wykazać.
-Ok
Wszystko spoko.
Potem jak wyskoczyła znowu pizza. Robię ją i zaraz wchodzi na kuchnię ta pechowa kelnerka.
-Zabieraj pizzę.
-Już zrobiłaś? Tak szybko?
-No tak. Tylko nie wywal!
-Oki
Zaraz przychodzi pokazuje zebraną pizzę na talerzu i mówi:
-#!$%@? znowu!
-Jak to?
-No znowu #!$%@?łam.
-Ja #!$%@?ę. Zrobię nową.
-Dzięki.
Tym razem pizza już trafiła do klienta.
Później jeszcze widziałam jak prawie się wywaliła na schodach.
Moja cierpliwość została dziś wystawiona na próbę, bo mistrzyni gracji miała pechowy dzień :D
#pracbaza #gastro #heheszki #gastronomia #pizza
Pobierz karamija - Kucharzę sobie zawodowo. Wyskakuje czek, no spoko - pizza. Robię, kelnerka...
źródło: comment_QuPE2MFcbMUXMEFXPVePsokrMHnffrZL.jpg
  • 6