Wpis z mikrobloga

Chyba muszę zmienić swoją nazwę, ponieważ ostatnio, aby oglądam serial "White Collar" i robię z niego gify.
Dobra, mimo wszystko czas na kilka filmów, a w komentarzu dostaniecie coś z bloga, bo promować się warto, a nawet trzeba.

"The Florida Project" - jeśli ten film leci w jakimś waszym kinie, to polecam się wybrać na seans, ponieważ miażdży on swoją barwą kolorów, klimatem oraz podejściem do trudnych tematów.
Nie chcę spoilerować, więc jedynie powiem, że mamy tutaj rozłam na dwa światy.
A więc z jednej strony mamy dzieci oraz ich anarchistyczne podejście do życia, a z drugiej dorosłych, którzy muszą sobie radzić nie tylko z dorosłymi problemami, ale też z konsekwencjami tego co zrobiły dzieciaki...
Kurcze, czemu ja nie dałem temu filmowi 10 gwiazdek...
A już wiem, bo nie było cycków.

"Griff the Invisible" - kolejny poważny film, który tym razem opowiada o pewnym wyalienowanym facecie zakładający swój kostium, aby móc walczyć z przestępczością...
No dobra, tak naprawdę, to ta cała "komiksowość" jest tylko tłem które ma służyć do tego, aby opowiedzieć historię "chłopca", ukrytego w ciele mężczyzny.
Ma on problemy z integracją z innymi ludźmi i właśnie dlatego wymyślił sobie swój własny komiksowy świat, aby uciec od dorosłości.
Jest to dość powolna i poruszająca opowieść, którą zrozumieją tak naprawdę tylko ludzie z problemami, którzy nie potrafią się przystosować do dorosłego świata, więc tylko nieliczni zakochają się w tym dziele, a inni się aby wynudzą.

"Time Lapse" - znacie serial "Zdarzyło się jutro"?
To jest coś podobnego, znaczy tam mamy gazetę, a w tym filmie mamy wielki aparat, który robi jedno zdjęcie z dnia poprzedniego.
Jest to przeciętne kino, ale naprawdę dobrze się je ogląda, a do tego twist fabularny jest naprawdę niezły.

PS Mój tag #filmowyjanusz, a tutaj facebook KLIK

#filmnawieczor #film
Pobierz hacerking - Chyba muszę zmienić swoją nazwę, ponieważ ostatnio, aby oglądam serial "W...
źródło: comment_rhnehuNhlXme8N5UiB6kqywNS6hkJk7m.jpg
  • 4
Time Lapse to jeden z ciekawszych sf o podróżach w czasie.
BTW Może kojarzysz film który opowiada o aktorze lub piosenkarzu, który ma problemy ze swoją osobowością? Przeszedł załamanie nerwowe chyba. Nie jest pewny, czy jest sobą. Wszystko się dzieje w jakimś słonecznym stanie, pewnie jakaś Kalifornia lub coś podobnego. Otaczają go trochę pokręcone postacie. W ostatnich scenach ze swoją kucharką chyba jadą do lasu, na wycieczkę? Dobrzy aktorzy, ale przebrzmiale chyba
Nie. Tamten wspominam raczej jak etiudę początkującego reżysera. Jeden z setek filmów robionych przez wanna be... z nadzieją że KTOŚ ich zauważy.
No nic, będę dalej gnębił gógla.