Wpis z mikrobloga

@kckacpi: jeżeli naprawdę chcesz codziennie to pomyśl o tym aby co drugi/trzeci dzień zrobić sobie luzniejszy trening. Np. Rozciąganie, jogę. W przeciwnym razie możesz być spięty jak pośladki w gejowskim klubie. Pamiętaj też o tym, że mięśnie się szybko regenerują w porównaniu do nerwów i stawów. Wyjdziesz na tym lepiej, a nie zlamiesz słowa.
Powodzenia. Pozdro!