Wpis z mikrobloga

@zynklu1: a weź daj spokój z psychoterapią. Ci ludzie sami potrzebują pomocy. Jak moja mama umierała na raka i poszedłem w końcu na tą słynną psychoterapię przez 10 spotkań przerabialiśmy pokłady nienawiści do mojej mamy i to że wszystko co mnie w życiu spotkało to jej wina. I jak tylko próbowałem odejść o tematu matki pani psycholog zarzucała mi że uciekam od źródła problemu. Tylko szkoda tych pieniędzy które u niej
@zynklu1: Mój przyjaciel rok chodził na terapię psychodynamiczną i tylko się na nią irytował. Ja byłam na niej dwa razy i też nie widziałam gdzie to w ogóle zmierza. Oboje zaczęliśmy niedawno poznawczo-behawioralną i wydaje mi się, że to podejście będzie dużo bardziej ludzkie dla większości osób.
@zynklu1: Trzeba się odblokować mirku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja byłem etatowym przegrywem, potem udało się być z różowym w związku, ale przegrywostwo dało znać o sobie i różowy mnie zostawił. Potem było kilka etapów dochodzenia do siebie, a ostatnio? Różowe same pchają mi się do łóżka.
Rady? Trochę ogarnięcia wyglądu, nawet jak jesteś <6/10, kilka stów na ciuchy, nowy fryz, ogólne zadbanie itd. I co ważne,