Wpis z mikrobloga

hm. Nawaliło (przynajmniej w #bialystok) w nocy śniegu, a dziś temperatura ma być koło zera. Błoto pośniegowe to słabe warunki na jazdę na letnich, ale może jakoś to będzie. :) Zresztą o ile w ogóle odpalę, bo jazda po mieście na krótkich dystansach + swiatła + dmuchawa, akumulatorowi nie służy. Osobówka to nie przegubowy Solaris by mieć 3 alternatory.
Przy okazji prośba do pieszych. Zanim wejdziecie na jezdnię upewnijcie się, że kierowca was widzi i będzie w stanie zahamować. To nie ważne, że macie pierwszeństwo, albo zielone światło. I wcale nie piszę tego w swoim interesie, bo ja doskonale zdaję sobie sprawę z tego jakie są warunki i jakie mam opony. Piesi jak i kierowcy często nie zdają sobie sprawy, że na prostej jezdnia pomimo śniegu może mieć przyczepność OK, a przed przejściami i skrzyżowaniami być wyślizgana na wysoki połysk.
Ale prawdziwa jazda to dopiero w robocie będzie. Niby 12 opon, ale już wolę w takich warunkach swoją osobóweczką jeździć. :)
#trzymaczkierownicy #kierowcy #prawojazdy
  • 5
@WielkaPesaNarodowa: o 6:30 na Poleskiej ludzie trzymali równiutkie 40km/h. Czułem się na siłach jechać szybciej (zwykle o tej potrze tam jeździ się 70 - mam nadzieję że policja tego nie przeczyta :P), ale lepiej nie kusić losu i nie pajacować jadąs slalomem, poza tym nie śpieszyło mi się a wprost przeciwnie - im dłużej jadę, tym dłużej akumulator doładowuję. Wtedy było przyjemne -6'C. Wracałem przed chwilą - breja.
A w robocie
@totalski: moja pierwsza zima na letnich tak naprawde. kupilem sobie niedawno auto i zimowki porzadne do niego a tego ktorym jezdze, bo tamten sie robi, chce sprzedac i temu nie zmienialem. Dobrze z bialostoczku na andersa nie mam daleko. Ogolnie to sie jakos jedzie ale najbardziej denerwuje mnie to ze #!$%@? innych slimaczym tempem chociaz czasem to ktos mnie spowalnial. Tak mnie serce bolalo rano ze mam quattro ktorym nie moge