Wpis z mikrobloga

Czasem, jak sobie za dużo zjem, to mi się śni, że jestem w ciąży, a potem rodzę dziecko. Nigdy nie ma ojca dziecka i na poród zawsze patrzę z boku. A potem jest dziecko i - jak mnie to wkurza! - od razu umie gadać i chodzić. Kiedy tylko widzę, że ten mały bachor umie gadać, to tracę całe macierzyńskie zainteresowanie, bo wiem, że nie jest prawdziwy. Walić nieprawdziwe, super-rozwinięte noworodki ze snów!
#oswiadczenie #sny #takietam #logikarozowychpaskow
  • 2