Wpis z mikrobloga

@Vetinari: zresztą najdalej obserwowany przeze mnie samolot w mroźny poranek (właściwie brzask) widziałem w okolicach Równego (około 250 km), ale widoczność była idealna, a ja w zasadzie widziałem narastającą smugę kondensacyjną, a nie sam samolot ofc. (pomiar przy pomocy flightradar24)