Wpis z mikrobloga

  • 33
Mój były chłopak cały czas do mnie pisze, że jego życie beze mnie nie ma sensu itd...
Jednak teraz zaczął się ze mną żegnać, w domyśle, że popełni samobójstwo

I co ja mam w tej chwili zrobić? Proszę was poważnie o radę, bardzo mi idzie na psychikę jego zachowanie :((

#pytanie #pomocy #niebieskiepaski #zwiazki
  • 104
  • Odpowiedz
@wetcat: Ciężka sprawa.. Na pewno nie należy wykluczać że sobie nic nie zrobi.. bo jak najbardziej może to zrobić. Ludzie są różni. na niektórych działa tzw kop w dupę.. nakrzycz na niego, ujmij w tym że jego zachowanie jest bez sensu i dlaczego, że nie chcesz z nim być, nie kochasz go. I czy chce abyś była nieszczęśliwa całe życie gdybyście mięli razem być.. itp...ido tego możesz też strzelić mu z
  • Odpowiedz
@wetcat serio olej. Ilu to juz bylo takich ktorzy tak grozili. Przestan odpisywac i tyle. Ja wogole nie rozumiem po co dziewczyny odpisuja swoim bylym gdy tamci pisza do nich po zerwaniu. Mozna zostac przyjacielem ale dopiero po xx czasu.
Olac i tyle.

Moj pato kolega po takim zerwaniu po pijanemu podbiegl do ulicy, upewnil sie ze nic nie jedzie, wbiegl na ulice z krzykiem do pustej ulicy "no przejedz mnie, przejedz.
  • Odpowiedz
@wetcat: powiedz i jemu, i jego rodzicom, że jeśli dalej będzie tak pisał to zgłosisz to na bagiety. Jeśli nie zadziała to na prawdę idź z tym na policję. Niby może tak tylko gadać, ale coś mu może strzelić do łba i na prawdę będzie próbował coś sobie zrobić. Lepiej nie ryzykować, a najwyżej to się tylko przestraszy i przestanie Cię tak szantażować.
  • Odpowiedz
  • 2
@wetcat gość ma problemy z głową, dobrze że już nie będziesz mieć z nim nic wspólnego! Najlepiej ignoruj go i nie dawaj mu swojej uwagi bo to go napędza. Jak bardzo będzie uciążliwy to zgłoś na policję że chce się zabić i może wizyta funkcjonariuszy trochę go otrzezwi.
  • Odpowiedz
@wetcat: zgłaszaj, już miałem raz do czynienia z taką łaską, cudem ją odratowali. Później wymyślała przeróżne płoty na mój temat i to tak, że doszło nawet do mojej rodziny. Odciąć się, zgłosić i unikać, bo tacy ludzie są nieustępliwi dopóki nie zrozumieją, że są po tym konsekwencje.
  • Odpowiedz
I co ja mam w tej chwili zrobić?


@wetcat: Tak jak piszą - zgłoś na policję. Moja ex-różowa też odwalała takie jazdy. Aż w końcu zajechała pod Jej dom straż pożarna i policja.
  • Odpowiedz