Wpis z mikrobloga

@miki4ever: No to jest tak skonstruowane, że od mojego przełożonego nie zależy wysokość mojej pensji, tylko od kadr- więc co ma mi mówić. Do tego budżet jest ustalany w jednym terminie, planowany w drugim i jeszcze parę innych zabiegów. Cyrk na kołach aby tej podwyżki nie można było dostać. Można oczywiście rzucić wypowiedzenie i grać tą kartą, podobno jest to skuteczne- ale dla mnie żenujące, więc jeśli będę chciał zmienić swój
@RBNG no to była firma ok 50 osób, a szef zapomniał że ja przychodzę właśnie dziś. To siedziałem i obserwowałem firmę, jak pracuje ( ͡º ͜ʖ͡º)
W twojej sytuacji bym tych trzech dni jednak nie wytrzymał i się komuś upomniał :)
@Majku_ ja się upominalem tylko 3 dni mi zajęło znalezienie odpowiedniej osoby, bo firma wielkości małego miasta i nikt nic nie wiedział xd. Tzn w sumie to wyszło dlatego że kierownik był na urlopie, wyłączony telefon itp a tylko on wiedział co miałem robić
@miki4ever: Misiek, chodziłem. Co ma mi powiedzieć? "No dobrze, postaram się coś z tym zrobić, ale to nie jest ten okres bo budżet już mamy zaplanowany". Może niepotrzebnie opisałem Ci mechanizmy, bo chciałeś w sumie to bezsensowne zdanie.