Wpis z mikrobloga

@Farezowsky: ale buttercut jest chyba w krakowie? bo w zabrzu to ich nie ma... w każdym razie... byłem tam kiedyś z brodą i było... w miarę... ale atmosfera jaką te ekipy tworzą to jest bajka. wszyscy wydziarani, muzyka leciala z tony hawka, fajny wystrój ogólnie. jeśli mają zakłady w innych miastach to na pewno jest tak samo, więc dla samego przeżycia polecam. za golenie brody płaciłem 50zł wtedy, włosy z 30